"Ukradł” piasek z europejskiej plaży. Zapłacił za to ponad 4 tys. zł
40-letni Brytyjczyk chciał przywieźć z wakacji butelkę piasku z sardyńskiej plaży. Słono za to zapłacił. Na lotnisku wystawiono mu mandat w wysokości 1000 euro. Wywóz piasku z rajskich plaż Sardynii już dawno stał się prawdziwą plagą. Turyści nie mogą się opamiętać.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Władze Sardynii od lat borykają się z masowym wywożeniem piasku z rajskich plaż wyspy. Media wciąż apelują do turystów o to, by nie próbowali przewozić butelek, woreczków i innych opakowań wypełnionych piaskiem z lokalnych plaż.
Pomimo informacji i tablic ostrzegawczych wielu turystów nadal nie wie (a może wie), że tego typu praktyki są surowo zabronione, a w przypadku złamania zakazu czekają wysokie kary pieniężne. Nawet do 3500 tys. euro (ponad 13 tys. zł). Włoska prasa donosi, że tony piasku zamieniają się w pamiątki z wakacji, a na lotniskach co roku w sezonie wakacyjnym służby odbierają turystom nawet do 5 ton śnieżnobiałego i delikatnego piasku.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Piasek wart tysiące euro
Wysoka kara finansowa spotkała brytyjskiego turystę, którego kilka dni temu zatrzymano za próbę przewiezienia plastikowej butelki pełnej piasku z plaży niedaleko Olbii. Mężczyźnie wymierzono karę w wysokości 1000 euro (ponad 4 tys. zł). Jeszcze wyższe obciążenie finansowe spadło w * 2016 roku na* turystę ze Szwecji, który w swoim bagażu skrył aż 3 butelki wyjątkowego piasku! Zapłacił wtedy za nie *3000 euro * (ponad 12 tys. zł). Wydawać by się mogło, że doniesienia o tak gigantycznych sumach skutecznie zniechęcą turystów do rozgrabiania egzotycznych plaż Sardynii, a jednak pracownicy lotnisk systematycznie odbierają turystom opakowania pełne piasku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Podobno niektórzy turyści zwracają piasek, który udało im się wywieść z wyspy. Czasem skłaniają ich do tego wyrzuty sumienia, a czasem to lęk przed wysoką grzywną. Podobno jedna z turystek oddała woreczek z piaskiem po 30 latach. Jak twierdzi, dopiero po tak długim czasie dowiedziała się jak cenny i rzadki był rzadki i różowy pył, który przywiozła ze sobą z wakacji.
Problem kradzieży zaczął się w latach 90. XX w. Urósł do takiego stopnia, że np. w 1994 r. wyspa Budelli, oddalona o kilka kilometrów do Sardynii, została zamknięta dla turystów. Mieszkańcy określają zachowanie przyjezdnych skandalicznym i mówią wprost, że rozkradają ich "skarb". Na Facebooku powstał nawet fanpage o nazwie "Rozkradana Sardynia". Publikowane są tam zdjęcia skonfiskowanego piasku
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.plx
Zobacz też: "Rajska" plaża. Zostało po niej wspomnienie
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.