Urlop na Bliskim Wschodzie wciąż możliwy. Tydzień za mniej niż 1000 zł
W świetle wydarzeń na Bliskim Wschodzie wiele osób zastanawia się, czy bezpiecznie jest teraz wybrać się do Jordanii. Głos postanowiła zabrać Jordańska Organizacja Turystyczna.
Media społecznościowe codziennie zalewają zdjęcia i relacje z turystów z Jordanii. Choć w sąsiednim kraju toczy się wojna, to Jordańska Organizacja Turystyczna oraz polskie biura podróży zapewniają, że urlop w Jordanii jest bezpieczny, a turyści, którzy wypoczywają na miejscu, to potwierdzają.
Jordania bezpieczna na urlop
"W świetle ostatnich wydarzeń w Strefie Gazy chcemy podkreślić, że Jordania w dalszym ciągu jest bezpiecznym i przyjaznym kierunkiem dla turystów z całego świata" - czytamy w oświadczeniu organizacji.
Jak podkreślono w piśmie wysłanym do mediów, Jordania jest dumna ze swojej reputacji kraju bezpiecznego i gościnnego. "Nasze zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa i dobrego samopoczucia wszystkim odwiedzającym pozostaje niezachwiane. Turyści mogą spokojnie odkrywać jordańskie dziedzictwo kulturowe, zachwycając się krajobrazami i cieszyć się tętniącymi życiem miastami" - napisano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jordańczycy czekają na turystów z otwartymi ramionami, a branża turystyczna funkcjonuje bez zmian. To zdanie potwierdza Marzena German z portalu Wakacje.pl. - Wyjazdy do Jordanii realizowane są zgodnie z planem, samoloty latają normalnie, hotele funkcjonują bez przeszkód, odbywają się również wycieczki na miejscu - mówi w rozmowie z WP i przypomina, że turyści powinni pamiętać o dwóch kwestiach.
– Po pierwsze biura podróży bezpieczeństwo zawsze traktują priorytetowo, po drugie, gdyby się okazało, że wyjazd będzie musiał zostać odwołany, mają obowiązek zwrócić klientom wpłacone środki albo zaproponować inną ofertę. To sprawia, że wyjazdy zorganizowane są dziś najbezpieczniejszą formą podróżowania.
Wycieczki zorganizowane są dostępne w świetnych cenach. Tydzień w listopadzie (bez posiłków) można zarezerwować od 900 zł. Opcja ze śniadaniami kosztuje od 1200 zł, a z dwoma posiłkami od 1800 zł. O tej porze roku jest tam wciąż bardzo ciepło. Temperatura sięga nawet 30 st. C.
Komunikat MSZ
Co ważne, polskie MSZ nie odradza wyjazdów do Jordanii. Zaleca jedynie ostrożność i przypomina, że protesty i demonstracje, które w większości są pokojowe, mogą mieć niekontrolowany przebieg.
"Należy zachować podstawowe środki ostrożności i unikać wszelkich zgromadzeń i demonstracji. Należy także stosować się do zaleceń lokalnych władz porządkowych i śledzić na bieżąco komunikaty związane z sytuacją bezpieczeństwa. Obywateli polskich przebywających na terytorium Królestwa, bądź planujących w najbliższym czasie podróż, prosimy o śledzenie komunikatów urzędu" - czytamy na stronie polskiego MSZ.
Zapraszają do Jordanii
Abed Al Razzaq Arabiyat, dyrektor Jordańskiej Organizacji Turystycznej podkreśla, że rozumie, iż napięcia na całym świecie mogą budzić obawy wśród wielu osób. Wierzy jednak, że nie zniechęci to nikogo do podróży, które powinny łączyć, a nie dzielić.
"Zapraszamy do odkrywania fascynujących zakątków Jordanii, do nawiązania kontaktu z naszymi obywatelami oraz do przeżycia niezapomnianych przygód" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez niego.
