Stolica Jordanii jak zgaszona gwiazda. Miasto niesłusznie omijane przez turystów

Turystyczną opowieść o Jordanii często rozpoczyna się w jakimkolwiek miejscu, tylko nie w jej stolicy. Ciągle ignorowana i niedoceniana przez wybierających się na Bliski Wschód, kusi jednak swoją pięknie brzmiącą nazwą. Przy tym zmusza do odpowiedzi na proste pytanie – czy to prawda, że tam absolutnie nic nie ma? 

Przy położonym niedaleko, historycznie ważnym Damaszku, dziś raczej trudno dostępnym dla turystów, Amman zdaje się być zgaszoną gwiazdą. Tak bardzo zgaszoną jakby nigdy nie miała możliwości na dobre zapłonąć.

Jordania jest Ziemią Święta trzech wielkich religii monoteistycznych w taki sam sposób jak jest nią Izrael. Jest krainą przesiąknięta historią, często biblijną, za którą także przybywają tutaj turyści. Wielu z nas do tej niesamowitej krainy jedzie ze sporą dawką wiedzy historycznej lub też jedynie jako pasjonaci pięknej natury. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niewielu podróżników czy turystów wie cokolwiek o współczesnej Jordanii. I to głównie właśnie po to można zatrzymać się w Ammanie 

Amman to wprawdzie wielkie połacie betonu, w których zamieszkuje 2,5 miliona ludzi, jednak z drugiej strony to cywilizowane, młode miasto pełne energicznych mieszkańców, nowych biznesów i życia kulturalnego. Amman nie jest zainteresowany patrzeniem w przeszłość i zbytnim opowiadaniem o niej. Miasto z pasją patrzy w przyszłość i przechodzi ciągłą transformację. O pasjonującej przeszłości opowiadają przecież inne, bajecznie piękne regiony kraju. 

Samolot z Warszawy do Ammanu leci zaledwie cztery godziny, a bilety w dwie strony można kupić za ok. 500 zł. Po przylocie do Jordanii warto poświęcić kilka godzin na pobyt w Ammanie zanim wyruszy się w dalszą podróż. Ceny tam są bardziej atrakcyjnie niż w głównych punktach turystycznych kraju. Warto zaopatrzyć się więc w zapasy oraz pamiątki. Dalej jest już tylko drożej.

Stolica Jordanii to młode miasto. Choć jej historia sięga czasów biblijnych, to przez wieki pozostawała nikomu nieznaną, małą i nic nie znaczącą mieściną. Teraz mówi się, że jest dzieckiem XX wieku. W zaledwie 100 lat przekształciła się w monstrualnej wielkości miasto. Ci, którzy poszukują współczesnej, hipsterskiej twarzy młodego kraju, znajdą ją tutaj w porozrzucanych po mieście kawiarniach i galeriach.

Jeśli jest jedna rzecz, która przyczyniła się do dramatycznego rozrostu miasta, ale także do jego rozwoju jako tako, jest nią imigracja. Większość współczesnych mieszkańców stolicy Jordanii swoje korzenie posiada w zupełnie innych miejscach: rozproszonych po całym Haszymidzkim Królestwie Jordanii, gdzieś z terytoriów Iraku, ale przede wszystkim z Palestyny. 

Amman posiada opinię jednego z najłatwiejszych w obiorze miast Bliskiego Wschodu. Brak zabytków i betonową dżunglę rekompensuje spokój i widoczna na każdym kroku tolerancja i pokojowa koegzystencja trzech wielkich religii. Kościoły sąsiadują z meczetami, zaś stosunki państwa jordańskiego z sąsiednim Izraelem należą do najlepszych w regionie.

Niektóre świątynie, jak choćby meczet króla Abdullaha, współdzielą nawet jeden parking z położonymi obok chrześcijańskimi świątyniami. Wiadomo, z racji różnych dni świętowania, nie ma żadnego konfliktu interesów. Jest za to przyjazna współpraca. 

Cytadela Jebel Al Qala’a 

Wiele jest miejsc w mieście, z których podziwiać można panoramę Ammanu, jednak najważniejszym jest położona tuż ponad centrum Cytadela Jebel Al Qala’a, która powstała jeszcze przed narodzinami Jezusa.

Cytadela jest najwyższym punktem miasta położonym na wysokości 850 metrów nad poziomem morza. Warto odwiedzić to miejsce dla pozostałości świątyni Herkulesa, bazyliki bizantyjskiej, pałacu Umajjadów oraz widoków na miasto. 

Teatr rzymski 

Drugi najważniejszy zabytek Ammanu leży u podnóża cytadeli i jest dobrze widoczny z jej szczytu. Świetnie zachowany (oraz odrestaurowany) obiekt to miejsce, w którym tak turyści, jak i miejscowi, z lubością wspinają się po stromych siedziskach amfiteatru. Plac położony przed nim to z kolei jedno z najpopularniejszych miejsc na wieczorny relaks, spacer czy grę w piłkę. 

Te pozostałości rzymskiej Filadelfii pochodzące z drugiego wieku po Chrystusie, to najchętniej odwiedzany przez turystów punkt miasta. Oryginalnie mógł pomieścić sześć tysięcy osób. Tuż przy wejściu do teatru znajduje się Muzeum Folkloru oraz Muzeum Tradycji Ludowych. 

Jebel Amman - wzgórze oraz ulica przecinająca jego szczyt, to jedno z najprzyjemniejszych miejsc w stolicy Jordanii. Dochodzi się do niej przez dolne centrum, ruchliwą i gwarną część miasta, aby po chwili trafić do cichej, czystej i eleganckiej oazy miejskiej. Jest to zagłębie kawiarniane i restauracyjne, w którym znajdziemy także wiele małych sklepików i galerii. 

Meczet króla Abdullaha i okolice 

Ok. trzy kilometry dzieli Rainbow Street od wielkiego meczetu króla Abdullaha. Świątynię można zwiedzić w środku, jednak najciekawsze w niej jest to, iż tuż obok położony jest pokaźny kościół. Chrześcijanie wychodzący ze świątyni serdecznie witają się z braćmi muzułmanami po drugiej stronie ulicy. To tu ich samochody zaparkowane są na wspólnym parkingu położonym przed świątyniami. 

Warto dodać, że kilka minut powolnego spaceru dzieli meczet od wielkich galerii handlowych i wieżowców położonych w nowej, biznesowej części miasta tuż za nim. 

Opuściwszy meczet króla Abdullaha i skierowawszy się w stronę centrum, trafimy na urokliwe uliczki prowadzące nas ku Paris Square. To kolejne miejsce, w którym młodzi mieszkańcy stolicy mieszają się z turystami w nowoczesnych kawiarniach górnej części miasta. Schodząc z Paris Square w kierunku centrum, trafimy zaś na wspaniałe schody łączące górną część miasta z dolnym centrum. To miejsce wypełnione sztuką uliczną oraz kolejnymi, ukrytymi knajpkami, w których zjeść można wyśmienity hummus i wspaniałą kawę z kardamonem. 

Downtown 

Po odwiedzeniu najważniejszych, wspomnianych powyżej punktów, pozostaje nam spędzić popołudnie i wieczór na spacerach po dolnym mieście, czyli centrum Ammanu, najbardziej żywej, różnorodnej i kolorowej części miasta. W niej warto zapuścić się w kulinarną podróż po mieście – od legendarnego street foodu w restauracji Hashem, przez miejsca z różnorodnymi sokami po słodką knafę w budce tuż obok wspomnianej wcześniej knajpy. 

Wieczorem warto usiąść na placu przed Amfiteatrem i poddać się atmosferze młodego miasta zanim wyruszymy w dalszą podróż po Haszymidzkim Królestwie Jordanii. 

Zachodni turyści eksplorują Bliski Wschód od lat. Dla niektórych Jordania to wciąż katalogowy kraj z pocztówkami pełnymi wielbłądów i pustyń, jednak jej różnorodność onieśmiela każdego podróżnika. To nie tylko druga Ziemia Święta, ale także obszar niesamowitych gór, plaż, zamków, kościołów oraz miast z bogatą kulturą. Nie wspomniawszy już o takich wielkich atrakcjach jak Petra czy Wadi Rum, które należą do kanonu każdego, kto planuje wizytę w tym kraju. 

Przede wszystkim jednak Jordania jest krajem jak na region wyjątkowo bezpiecznym, wygodnym do podróżowania oraz gościnnym. Jordańczycy to zupełnie szczerze jedni z najbardziej dobrych i pozytywnych ludzi, jakich można spotkać na szlakach swoich życiowych podróży. 

Rządzący krajem król Abdullah II, jako oświecony władca autorytarno-demokratycznego kraju, prowadzi tak prozachodnią jak i proarabską politykę. Umiejętność nawiązywania sojuszy nie tylko z bratnimi krajami arabskimi, ale także z USA, oraz co najważniejsze, z Izraelem, przyczynia się do wysokich notowań kraju. 

Co jeszcze sprawia, że Jordania to naprawdę oaza spokoju na Bliskich Wschodzie? Kobiety są w pełni zintegrowane z rynkiem pracy, a także pełnią wysokie funkcje w administracji. Ekstremizm polityczny praktycznie nie istnieje w społeczeństwie, które czerpie wielką dumę ze swojej znanej na cały świat gościnności. 

Osobiście uważam Jordanię za jeden z najbardziej stabilnych krajów tego kruchego regionu. Kraj, który potrafi rozmawiać i współpracować ze wszystkimi sąsiadami (a nie są to sąsiedzi łatwi), zasługuje na to, aby życzyć mu dalszych lat rozwoju.

Jordania to niezwykle interesujący kierunek podróży o wybitnych wręcz atrakcjach rozsypanych po kraju. Jego stolica to z kolei spokojna, bliskowschodnia metropolia, w której miłe chwile spędzi każdy, kto lubi życie miejskie.