Wielu turystów tam nie dociera. Oto dawna stolica Chorwacji
Choć Chorwacja kojarzy się przede wszystkim z pięknymi plażami i turkusową wodą, to ma wiele do zaoferowania również w głębi lądu. Spędzając urlop w tym kraju, warto odwiedzić miasto Varaždin, które przez pewien czas nawet było jego stolicą. Dzisiaj zachwyca barokową architekturą, klimatycznymi podwórkami i pysznym wypiekiem o nazwie klipič.
Oddalony o ok. 90 km od Zadaru i 250 km do Rijeki Varaždin nie jest popularnym celem turystów z Polski. Jednak warto go odwiedzić, aby zrobić sobie tam przystanek lub nawet jednodniowy postój przed dalszą drogą na wybrzeże. Jeśli wjedziemy do Chorwacji z Węgier, wystarczy zjechać w odpowiednim momencie z drogi E65 i po przejechaniu ok. 10 km jesteśmy na miejscu.
Przez dziewięć lat - od 1767 roku - Varaždin był stolicą Chorwacji. Niestety w 1776 roku miasto zostało dotkliwie zniszczone przez ogromny pożar i wszystkie ważne instytucje przeniosły się do Zagrzebia.
Co warto zobaczyć w Varaždinie?
Varaždin to miasto, które z łatwością można zwiedzić pieszo. Centralnym punktem jest plac Kralja Tomisavaz, przy którym znajduje się ratusz z XVI wieku. To najstarszy budynek w mieście oraz jeden z najstarszych tego typu w Europie.
Dalej warto udać się krętymi uliczkami na plac bana Jospia Jelacica otoczony licznymi kawiarniami i restauracjami z przyciągającymi uwagę ogródkami tętniącymi życiem praktycznie przez cały dzień. Znajduje się tam również charakterystyczny Pałac Sermage z galerią malarstwa - zarówno współczesnego, jak i dawnego.
Będąc w Varaždin, koniecznie trzeba odwiedzić twierdzę Stari Grad (pol. stare Miasto). Kiedyś dostępu do niej broniła fosa, a dzisiaj może wejść tam każdy - a jest po co, bo budowla mieści interesujące muzeum. Zgromadzono w nim m.in. zabytkowe meble, historyczne portrety, broń, zegarki, porcelanę i szkło oraz wiele innych przedmiotów odzwierciedlających życie codzienne varaždinskiej szlachty.
Podczas spaceru po centrum miasta uwagę przyciąga pomnik biskupa Grgura Ninskiego autorstwa Ivana Meštrovića. To ważna postać w historii Chorwacji, która w 928 roku miała zabiegać o formalne wprowadzenie języka chorwackiego do liturgii katolickiej (wówczas prowadzona była ona w języku łacińskim). Co ciekawe, pomnik początkowo miał trafić do Splitu, ale uznano, że jest... zbyt mały i tak znalazł się w Varaždinie. Legenda głosi, że potarcie jego dużego palca u nogi przynosi szczęście. Nietrudno zgadnąć którego, bo zdecydowanie odznacza się gładkością oraz kolorem.
Tuż obok pomnika znajdziemy prawdziwą ciekawostkę, a mianowicie instalację artystyczną Željko Prsteca o nazwie Anđelinjak, która bywa nazywana miejscem, gdzie śpią anioły. To wąska przestrzeń - pomiędzy kościołem św. Jana Chrzciciela a sąsiednim budynkiem - która wypełniona jest uroczymi figurkami oraz dzwoneczkami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Spacerując po mieście warto zwrócić też uwagę na cimeri, czyli historyczne szyldy - a czasem nawet figury - które znajdowały się nad wejściami do zakładów rzemieślniczych, wskazując na jego działalność lub były rozpoznawalnym symbolem kupca. Cimeri są bez wątpienia są integralną częścią tożsamości Varaždina, a dziś - odrestaurowane - górują nad różnymi lokalami w historycznym centrum.
Przysmak z Varaždinu, czyli klipič
Charakterystyczne podłużne wypieki są specjalnością Varaždinu. Mają bardzo prosty skład: mąka, mleko, olej, drożdże, cukier i sól. Co ważne, prawdziwy klipič powinien mieć co najmniej 23 cm długości, a po upieczeniu - na wierzchu cztery fałdki. Przed włożeniem do pieca surowe ciasto tradycyjnie smaruje się żółtkiem i posypuje kminkiem, pestkami dyni lub sezamem.
Smak klipiča można określić jako łagodny i mleczny, może lekko kwaśny. Co ciekawe, wypiek ten często serwowany jest razem z poranną kawą. Kupimy go bez problemu w licznych piekarniach oraz kawiarniach na terenie miasta.