W Tatrach się zaczęło. Przerażeni turyści dzwonią do TOPR. "Tak jest co roku"

W najwyższych polskich górach rozpoczął się wyjątkowy okres w roku. We wrześniu jelenie rozpoczynają okres godowy, tzw. rykowisko. Od lat powoduje to niepokój turystów, którzy, słysząc nietypowe odgłosy, dzwonią do TOPR, bo myślą, że to... niedźwiedzie.

W Tatrach rozpoczęło się rykowiskoW Tatrach rozpoczęło się rykowisko
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

W mediach społecznościowych Tatrzańskiego Parku Narodowego można zobaczyć, co obecnie dzieje się w Tatrach. Zamieszczono tam nagranie z fotopułapki.

W Tatrach trwa rykowisko

"Czy głośne porykiwanie dochodzące ostatnio z lasu sprawiło, że mocno przyśpieszyliście kroku? Z pewnością mogło przestraszyć, jednak nie są to niedźwiedzie, a randkujące jelenie! W Tatrach trwa rykowisko" - napisano w opisie wideo, na którym widzimy dorodnego jelenia. Nagranie oczywiście trzeba obejrzeć z dźwiękiem.

Jak informuje TPN, podczas rykowiska samce wydają głośne odgłosy - wabią partnerki, jednocześnie odstraszając konkurentów lub wzywając ich do walki. Ten wyjątkowy okres rozpoczyna co roku mniej więcej w połowie września i trwa około miesiąca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ceny w Tatrach. "Górnej granicy nie ma"

Ryk jeleni rozlega się głośnym echem na wiele kilometrów od miejsca, w którym się znajdują. Potężny, basowy dźwięk często przez turystów w górach uważany jest błędnie za odgłosy niedźwiedzi.

To, że rykowisko wywołuje często konsternację wśród turystów, potwierdził także jakiś czas temu TOPR, który odbiera wiele telefonów od zaniepokojonych piechurów. - Tak jest co roku i takich zgłoszeń jest wiele - przekazał mediom ratownik dyżurny.

"Wybierając się w najbliższym czasie w Tatry, miejcie oczy i uszy otwarte! Pamiętajcie jednak, by nie niepokoić dzikich zwierząt – to ich dom, a my jesteśmy tu tylko gośćmi. W razie spotkania nie zbliżajcie się do nich i pod żadnym pozorem ich nie dokarmiajcie" - ostrzega TPN.

Przypomniano także, że od 1 marca do 30 listopada obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach Tatrzańskiego Parku Narodowego od zmierzchu do świtu, co ma na celu zapewnienie zwierzętom spokoju w ich naturalnym środowisku. Dodano, że na teren TPN nie można również wprowadzać psów.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków