W Tatrach się zaczęło. Przerażeni turyści dzwonią do TOPR. "Tak jest co roku"
W najwyższych polskich górach rozpoczął się wyjątkowy okres w roku. We wrześniu jelenie rozpoczynają okres godowy, tzw. rykowisko. Od lat powoduje to niepokój turystów, którzy, słysząc nietypowe odgłosy, dzwonią do TOPR, bo myślą, że to... niedźwiedzie.
12.09.2024 | aktual.: 12.09.2024 13:04
W mediach społecznościowych Tatrzańskiego Parku Narodowego można zobaczyć, co obecnie dzieje się w Tatrach. Zamieszczono tam nagranie z fotopułapki.
W Tatrach trwa rykowisko
"Czy głośne porykiwanie dochodzące ostatnio z lasu sprawiło, że mocno przyśpieszyliście kroku? Z pewnością mogło przestraszyć, jednak nie są to niedźwiedzie, a randkujące jelenie! W Tatrach trwa rykowisko" - napisano w opisie wideo, na którym widzimy dorodnego jelenia. Nagranie oczywiście trzeba obejrzeć z dźwiękiem.
Jak informuje TPN, podczas rykowiska samce wydają głośne odgłosy - wabią partnerki, jednocześnie odstraszając konkurentów lub wzywając ich do walki. Ten wyjątkowy okres rozpoczyna co roku mniej więcej w połowie września i trwa około miesiąca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ryk jeleni rozlega się głośnym echem na wiele kilometrów od miejsca, w którym się znajdują. Potężny, basowy dźwięk często przez turystów w górach uważany jest błędnie za odgłosy niedźwiedzi.
To, że rykowisko wywołuje często konsternację wśród turystów, potwierdził także jakiś czas temu TOPR, który odbiera wiele telefonów od zaniepokojonych piechurów. - Tak jest co roku i takich zgłoszeń jest wiele - przekazał mediom ratownik dyżurny.
"Wybierając się w najbliższym czasie w Tatry, miejcie oczy i uszy otwarte! Pamiętajcie jednak, by nie niepokoić dzikich zwierząt – to ich dom, a my jesteśmy tu tylko gośćmi. W razie spotkania nie zbliżajcie się do nich i pod żadnym pozorem ich nie dokarmiajcie" - ostrzega TPN.
Czytaj także: Podsumował sezon w Zakopanem. "To zupełna nowość"
Przypomniano także, że od 1 marca do 30 listopada obowiązuje zakaz poruszania się po szlakach Tatrzańskiego Parku Narodowego od zmierzchu do świtu, co ma na celu zapewnienie zwierzętom spokoju w ich naturalnym środowisku. Dodano, że na teren TPN nie można również wprowadzać psów.