Wakacje 2020. Sopot. Żebracy przyjeżdżają z całej Polski
Sopot to turystyczny hit wśród Polaków, jak się okazuje nie tylko wśród takich, których stać na hotel i wypoczywanie na plaży, ale także żebraków. Ci przyjeżdżają do kurortu z całej Polski, a na ich zachowanie skarżą się mieszkańcy i turyści.
Urząd Miasta w Sopocie zna problem i robi, co może w tej sprawie. W ramach akcji "Pomagaj mądrze", przygotowano ulotki i plakaty z hasłem "Pomagaj mądrze, nie dawaj pieniędzy żebrzącym". Wydrukowano je w języku polskim i angielskim. Jak przyznają urzędnicy, w wyniku akcji informacyjnych, coraz mniej osób daje pieniądze żebrzącym.
Ale wciąż niektórzy dają kilka groszy na chleb czy nawet kupują bezdomnym coś do jedzenia. Czasem z dobrego serca, a czasem ze strachu.
Sopot - problem z osobami żebrzącymi
Jak podaje Radio Gdańsk, na przyjezdnych, którzy żebrzą, skarżą się lokalni bezdomni. Tłumaczą, że obcy czują się bezkarni i bezczelni.
Nie jest tajemnicą, że nie powinno się dawać dawać pieniędzy osobom, które żebrzą na ulicy. Zdaniem pracowników socjalnych, utrudnia to wychodzenie z bezdomności czy uzależnień.
"Nikt nie powinien przebywać na ulicy i żebrać. I na pewno nikt w Sopocie nie musi żebrać na jedzenie" - powiedział dla Radia Gdańsk Andrzej Czekaj, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sopocie. - "We współpracy z innymi służbami miejskimi monitorujemy sytuację osób potrzebujących, w tym również osób bezdomnych. Pracownicy socjalni, służby miejskie oraz organizacje pozarządowe przygotowane są do udzielania niezbędnej pomocy. Dając pieniądze nie pomagamy, lecz sprawiamy, że osoba żebrząca pozostaje na ulicy i nie chce skorzystać ze wsparcia oferowanego przez instytucje".
Słynny sopocki deptak zwany "Monciakiem" czy okolice plaż i dworca to miejsca, w których osoby żebrzące są najczęściej widziane i najbardziej uciążliwe. Zdarza się, że wchodzą do ogródków gastronomicznych lub zastępują drogę.
- Zdarza się, że siedzisz w ogródku, jesz pyszny obiad, a nagle czujesz smród, bo ktoś stoi nad tobą i wyciąga rękę - mówi Anna, mieszkanka Sopotu. - Mam miękkie serce, ale wiem, że nie można dać się złamać. Na szczęście obsługa restauracji zazwyczaj grzecznie wyprasza takie osoby.
Żebracy na ulicy - jak się zachować?
Jak informuje MOPS, Sopot oferuje wiele form wsparcia osobom bezdomnym i pomaga im w wyjściu z bezdomności. Współpracuje z organizacjami pozarządowymi, którym zleca i finansuje zapewnienie noclegu, schronienia oraz wyżywienia. Każda osoba bezdomna, która wyrazi na to zgodę, może być skierowana do schroniska lub noclegowni.
W siedzibie Caritas w Sopocie osoby bezdomne mogą skorzystać z łaźni i dostać ciepły posiłek czy czystą odzież.
Źródło: Radio Gdańsk/MOPS Sopot/WP