Wakacje na Rodos już możliwe. Turyści pytają o jedno
Do turystycznych miejsc najbardziej poszkodowanych tegorocznymi pożarami w Grecji należy wyspa Rodos, chętnie odwiedzana przez turystów z Polski. Sytuacja w tym zakątku Hellady została opanowana. Turyści wciąż zastanawiają się jednak, czy mogą tam bez przeszkód wypoczywać.
03.08.2023 | aktual.: 03.08.2023 13:00
W niedzielę 29 lipca z Grecji przyszły świetne wiadomości. Po dwóch tygodniach walki z pożarami Ministerstwo Kryzysu Klimatycznego i Ochrony Ludności odwołało stan zagrożenia, który obowiązywał na wyspie Rodos. Ogłoszono go 20 lipca. Z turystycznej wyspy ewakuowano w sumie 20 tysięcy mieszkańców i turystów.
Grecki premier Kyriakos Micotakis powiedział, że trwający ponad tydzień pożar dotknął 15 proc. powierzchni Rodos, ale sytuacja "wróciła do normy".
Rodos zaprasza turystów
Mimo zapewnień greckiego rządu, polscy turyści wciąż mają obawy, czy wybierać się na Dodekanez. Do biur podróży codziennie dzwonią telefony z jednym pytaniem - jechać czy nie jechać?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wygląda sytuacja na wyspie i czy turyści bez obaw mogą kupować wycieczki zapytaliśmy Agatę Chmiel z Wakacje.pl.
- Hotele na północy wyspy przez cały czas funkcjonowały bez zakłóceń. Goście mogli w nich wypoczywać normalnie, korzystając ze słońca, bezchmurnego nieba i pełnej infrastruktury obiektów. Po ugaszeniu pożarów działanie wznowiły bądź wznawiają hotele we wschodniej części wysypy. Do programów biur podróży powróciły między innymi pobyty w rejonie Lindos i Lardos, które nie były objęte pożarami, ale do których wyjazdy były czasowo wstrzymane ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia ekspertka.
Agata Chmiel dodaje, że klientom, którzy w najbliższych dniach mają zaplanowany pobyt w nieczynnych hotelach na południu Rodos, organizatorzy oferują zmianę zakwaterowania na obiekty na północy i wschodzie wyspy.
Grecki rząd funduje wakacje tym, którzy musieli uciekać z Rodos
W środę 2 sierpnia grecki rząd wydał również ważne oświadczenie. - We współpracy z lokalnymi władzami zaoferujemy tygodniowy darmowy pobyt na Rodos wiosną czy jesienią przyszłego roku dla turystów, którzy musieli uciekać w lipcu z wyspy z powodu pożarów - oświadczył w wypowiedzi dla brytyjskiej telewizji ITV premier Kyriakos Micotakis.
Grecja jest bezpiecznym krajem - brzmiało główne przesłanie premiera - a Rodos to wspaniałe miejsce, które może dostarczyć wyjątkowych wspomnień.
Ministerstwo Turystyki zaplanowało globalną kampanię dla Rodos. Dynamiczny rozwój turystyki na wyspie jest priorytetem dla greckiego rządu po dramacie, którego doświadczyli mieszkańcy i turyści.
Światowa kampania ma mieć hasło: "Rodos - to, co kochasz, jest tutaj". Jej celem jest pokazanie wszystkich atutów greckiej wyspy i zachęcenie turystów do powrotu na Dodekanez.
Wakacje na Rodos - ile to kosztuje?
Przez sytuację w ostatnich tygodniach ceny wycieczek na Rodos spadły. Grecja jest pod tym względem wyjątkiem w biurach podróży, gdzie inne kierunki idą w górę.
Tygodniowe czasy na Rodos bez wyżywienia i z wylotem z kilku polskich miast zarezerwujemy w sierpniu od 1700 zł. Cena dotyczy pobytu w trzygwiazdkowych apartamentach, często z basenami.
Za wczasy all inclusive w czasie wakacji szkolnych trzeba zapłacić powyżej 2000 zł. Najtańsze oferty rozpoczynają się od 2100-2300 zł.
Czytaj także: Jesień w Grecji. Boska pogoda i niskie ceny
Wyraźnie taniej jest we wrześniu, gdy tydzień bez wyżywienia kosztuje od 1400 zł, a all inclusive już od 1800 zł.