Wakacje w Polsce. Zalipie. Najbardziej kolorowa wieś w kraju
Zalipie wywiera ogromne wrażenie na turystach, jest to bowiem miejsce jedyne w swoim rodzaju. Niezależnie od pory roku, tam zawsze panuje wiosna – a to za sprawą przepięknie zdobionych domostw, które czarują kwiatowymi wzorami.
25.06.2021 13:02
Miejscowość położona jest na terenie województwa małopolskiego, tylko 30 kilometrów od Tarnowa. Mieszkanki Zalipia zdobią swe domy już od ponad stu lat. Tradycja wywodzi się z biednych czasów galicyjskich – pod zaborem austriackim ludziom żyło się ubogo na tych terenach. Chaty były więc skromne, obok ludzi często przebywał inwentarz domowy.
Zalipianki nie były jednak pozbawione zmysłu estetycznego i starały się odnawiać okopcone sadzą ściany. Na początku robiły tzw. packi, czyli nieregularne plamki, do czego służyły im domowej roboty pędzle. Z tego ewoluowały przepiękne kwiaty i kolorowe wzory, które do dzisiaj zdobią gospodarstwa w Zalipiu, zachwycając każdego, kto przejeżdża przez wieś.
Zalipie - kolorowe domy, ale nie tylko
Zalipie jest tak kolorowe nie tylko przez to, że pomalowane zostały ściany domostw. Nadal zdobione są tam płoty, studnie, psie budy i budynki gospodarskie. Wieś dosłownie tonie w kwiatach. Co ciekawe, zdobiąc obejścia, nikt nie korzysta z szablonów. Każdy wzór jest unikatowy i zależy od wyobraźni oraz umiejętności artystki.
- Wycieczki objazdowe wróciły do łask. Turyści o wiele skrupulatniej planują swój wypoczynek. Wybierają kilka ciekawych miejsc w danym regionie, a dopiero później szukają noclegów w okolicy. Zalipie można zwiedzić na przykład przy okazji pobytu w Tarnowie, to świetny sposób na urozmaicenie weekendu - mówi Kamila Miciuła, PR Manager portalu Nocowanie.pl.
Atrakcją Zalipia jest także konkurs "Malowana Chata", który odbywa się w weekend po Bożym Ciele. Po raz pierwszy zorganizowano go w 1948 roku. Nagradzane są najpiękniej wymalowane zagrody, ale oprócz tego oceniane są też ozdoby wnętrz wycinanki, pająki, bukiety z bibuły. Dzięki temu tradycja malowania domów nie odchodzi do lamusa.
Zalipie - jak wygląda dom w Zalipiu?
Spacerując po Zalipiu, turyści są ciekawi, jak wyglądają wnętrza domów. Czy kwiatowe motywy zdobią również ściany pokoi? Większość domów we wsi jest zamieszkana, więc nie można wejść z ulicy, by się o tym przekonać. Najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta w zagrodzie Felicji Curyłowej.
Felicja Curyłowa była jedną z bardziej utalentowanych zalipiańskich artystek, która przyczyniła się do wypromowania wsi jako atrakcji turystycznej. Obecnie w jej domu działa muzeum, prezentujące wyjątkową sztukę ludową. Ściany przyozdobione są malowankami na papierze i wycinankami. W izbach powały i ściany są bogato zdobione malaturami wykonanymi bezpośrednio na tynku oraz "dywanami" i makatkami malowanymi na papierze.
W Zalipiu warto zwiedzić kościół parafialny. Co ciekawe, jest to jeden z niewielu budynków, których elewacja nie jest pokryta kwiatami! Zupełnie inaczej wygląda jednak jego wnętrze. Zdobienia zostały wykonane pod kierunkiem Felicji Curyłowej, natomiast kwiatowy wzór na ścianach zaprojektował tarnowski malarz Józef Szuszkiewicz. Całość robi naprawdę duże wrażenie, zwłaszcza boczna kaplica św. Błażeja.
- Dla mnie Zalipie jest magicznym miejscem. Jeszcze nigdy nie widziałam czegoś podobnego. Naprawdę warto się tu zatrzymać, by obejrzeć z bliska te wyjątkowe malunki. Jestem pod ogromnym wrażeniem - mówi Dominika z Warszawy.
Prace artystek z Zalipia można obejrzeć w Domu Malarek. Miejsce pełni rolę ośrodka pracy twórczej, jest także siedzibą Gminnego Ośrodka Kultury, stąd szeroka oferta warsztatów plastycznych. Prowadzony jest tam również punkt z pamiątkami, które zostały ozdobione w charakterystycznym dla Zalipia stylu.