Walia. Największe atrakcje w kraju czerwonego smoka, pora i żonkila
1 czerwca br. Polska i Walia zmierzą się w meczu piłki nożnej w ramach Ligi Narodów UEFA. Jeszcze zanim zabrzmi pierwszy gwizdek, zabieramy was w symboliczną podróż do kraju naszego rywala.
Walia to kraj wchodzący w skład Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Mimo tego zachowała odrębną kulturę, a jej mieszkańcy mówią nie tylko po angielsku, ale również w języku walijskim.
Jednym z symboli państwa – liczącego ponad 3 mln obywateli – jest biało-zielona flaga z wizerunkiem czerwonego smoka. Z Walią kojarzą się także żonkile i por. Dlaczego akurat one? Wiążą się bowiem z patronem kraju, czyli św. Dawidem. Żółte kwiaty, kwitnące w marcu, przypominają o jego śmierci przypuszczalnie właśnie 1 marca ok. 589 r. w walijskim Pembroke. Z kolei sztuczka z porem – zaproponowana ponoć przez Dawida – pomogła Walijczykom pokonać w walkach Anglosasów. Wpięte w hełmy części warzywa ułatwiły im odróżnianie towarzyszy broni od wrogów na polu bitwy.
Państwo - z którego pochodzą takie sławy jak: aktor Anthony Hopkins, piosenkarka Bonnie Tyler czy piłkarz Gareth Bale - zachwyca spektakularnymi widokami oraz zabytkową architekturą. Poznajmy jedne z najciekawszych atrakcji turystycznych w tej celtyckiej krainie historycznej.
Park Narodowy Snowdonia
Park Narodowy Snowdonia leży w północno-zachodniej Walii. Założono go w 1951 roku. Powierzchnia parku wynosi ok. 2170 km kw. Szacuje się, że rocznie odwiedza go ok. 6 mln turystów.
Co ich tak przyciąga? Z pewnością przepiękne pasmo gór i wzgórz składające się z 14 szczytów. Najwyższy z nich to Snowdon (ok. 1085 m n.p.m.), od którego pochodzi nazwa parku. Można na niego wejść lub wjechać kolejką. Wokół biegnie wiele szlaków turystycznych oferujących malownicze widoki na góry, zielone doliny i jeziora. Ciekawe, czy zachwyciłyby również króla Artura, legendarnego celtyckiego władcę Brytów z przełomu V i VI wieku.
Park Narodowy Snowdonia to idealne miejsce dla osób uwielbiających dziką przyrodę.
Park Narodowy Pembrokeshire Coast
Kolejny skarb natury to mający ok. 629 km kw. Park Narodowy Pembrokeshire Coast, położony w południowo-zachodniej części kraju. Skaliste klify, piaszczyste plaże i wysepki to jego znaki rozpoznawcze. Można tu też podziwiać wiele gatunków morskich ptaków, np. głuptaki zwyczajne, maskonury oraz burzyki północne.
Park Narodowy Pembrokeshire Coast powinien przypaść do gustu również miłośnikom historii i mrocznych tajemnic. Wszystko za sprawą kurhanu Pentre Ifan, czyli jednego z najważniejszych prehistorycznych miejsc w Walii. Siedem głazów ulokowanych w różnych pozycjach wywołuje dreszczyk grozy.
Co ciekawe, według niektórych źródeł, z tego obszaru pochodzi część kamieni wykorzystanych przy budowie słynnego Stonehenge (zgodnie z badaniami opublikowanymi m.in. w czasopiśmie naukowym Science Advances, większość kamieni pochodzi jednak prawdopodobnie z okolic West Woods).
Zamek Conwy
Wycieczka do Walii nie może być "zaliczona" bez wizyty w co najmniej jednym z zamczysk. Wśród turystów dużą popularnością cieszy się średniowieczny zamek w mieście Conwy, na północy kraju. Budowla powstała w XIII wieku na zlecenie króla Anglii Edwarda I Długonogiego. Wydano na niego ok. 15 tys. funtów, co czyni go najdroższym z zamków tzw. żelaznego kręgu. Zbudowany z kamienia obiekt posiada aż 22 wieże, trzy bramy i most.
Po zobaczeniu zamku, warto udać się na zwiedzanie niewielkiego miasteczka Conwy. Ogromna twierdza to bowiem niejedyna atrakcja przyciągająca turystów. Można też zobaczyć m.in. najmniejszy dom w Wielkiej Brytanii o wymiarach 3,05 m na 1,8 m. Co zaskakujące, do 1900 r. mieszkał w nim miejscowy rybak Robert Jones, który miał 191 cm wzrostu.
Cardiff
Wypoczywając w Walii, nie można pominąć jej stolicy, czyli Cardiff będącego największym miastem w kraju. Mieszka w nim ok. 360 tys. osób.
Do najciekawszych atrakcji należą: majestatyczny zamek, urokliwa zatoka wraz z pobliskim centrum sztuki, anglikańska katedra w Llandaff, ruiny pałacu biskupiego, park miejski, muzeum narodowe z wystawami archeologicznymi, a także jeden z największych w Europie stadionów narodowych, który może pomieścić ok. 74,5 tys. kibiców.
Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch
Na koniec mała ciekawostka. Walia przyciąga nie tylko niepowtarzalnymi skarbami natury czy perełkami architektury. Uwagę obcokrajowców przykuwa także miejscowość o 58 - literowej nazwie. Mowa o Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch (co tłumaczy się jako: Kościół Świętej Marii nad stawem wśród białych leszczyn niedaleko wodnego wiru pod czerwoną pieczarą przy kościele św. Tysilia), leżącym w północno-zachodniej części kraju. To najdłuższa zarejestrowana nazwa administracyjna w Wielkiej Brytanii i jedna z najdłuższych nazw geograficznych na świecie.
Wielu turystów przybywa tutaj, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z tabliczką z długaśną nazwą miejscowości. W Walii znany jest związany z nią następujący dowcip:
– "Halo! Tu Informacja Kolejowa. W czym mogę służyć?
– Dzień dobry. Chciałbym zasięgnąć informacji na temat pociągu relacji Londyn Euston – Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch...
– Przepraszam, czy mógłby pan przeliterować?
– Proszę uprzejmie: E-U-S-T-O-N."
Znajdzie się jakiś śmiałek, który spróbuje wymówić to skomplikowane słowo?