Węgry. Fala upałów. Nawet zwierzaki dostają lody
Węgry zmagają się z falą upałów. W czwartek 8 lipca, pobity został rekord temperatury - w miejscowości Adony w centralnej części kraju zanotowano 40,2 st. C. Na terenie całego kraju obowiązuje alert przed upałami, pasażerom na dworcach rozdawana jest woda, a zwierzęta w ogrodzie zoologicznym dostają na ochłodę lody.
Naczelna lekarz kraju Cecilia Mueller wprowadziła od środy 7 lipca do północy w piątek 9 lipca alert przed upałami. Średnia temperatura w czwartek już w prawie całym kraju przekraczała 29 st. C, a maksymalna wyniosła ponad 40 st. C w miejscowości Adony. Jest to rekord dla 8 lipca - poprzedni zanotowano w 2015 roku, kiedy było 39,3 st. C w Budakalasz na północ od Budapesztu.
Upały na Węgrzech - woda dla podróżnych na dworcach
Na dworcach kolejowych i autobusowych w Budapeszcie oraz na większych stacjach w innych miastach – m.in. w Siofok nad Balatonem, w Peczu przy granicy z Chorwacją czy Debreczynie przy granicy z Rumunią, Węgierskie Koleje Państwowe oraz spółka autokarowa Volanbusz zapewniają podróżnym bezpłatnie wodę mineralną.
Z powodu gorąca na niektórych liniach kolejowych wprowadzono limit prędkości, co spowodowało opóźnienia.
Upały na Węgrzech - lody dla zwierząt
Park dzikich zwierząt w Segedynie przy granicy z Serbią zapewnił gatunkom lubiącym niskie temperatury wybiegi z zacienionymi miejscami lub możliwością kąpieli. Niektóre zwierzęta są nawet polewane szlauchem dla ochłody. Pochodzące z Ameryki Południowej alpaki są natomiast regularnie strzyżone.
Zwierzęta dostają również lody przygotowane specjalnie pod kątem ich upodobań. Drapieżniki otrzymują - na przykład - zamrożoną wodę z domieszką krwi i kawałkami mięsa, a małpy - lody owocowe.