Weź zimówki w czeskie góry
W czeskich kurortach górskich pojawiły się zupełnie nowe znaki drogowe. Okrągła niebieska tablica z symbolem auta i płatka śniegu oznacza nakaz posiadania wyposażenia zimowego. Od listopada do końca kwietnia w miejscach, gdzie ustawiono znak, bez względu na pogodę i stan nawierzchni trzeba używać wyłącznie opon zimowych.
Za ich brak czeska policja może nas ukarać mandatem do 2,5 tys. koron, czyli ok. 350 zł. Kierowca naraża się również na dodatkowe koszty związane z transportem samochodu na lawecie poza strefę obowiązkowej jazdy na oponach zimowych.
Nowe przepisy w Czechach określają również normy jakościowe, jakie musi spełniać zimowe ogumienie. - Samochody użytkowe i osobowe o masie własnej do 3,5 tony muszą mieć bieżnik o głębokości co najmniej 4 milimetrów na wszystkich kołach. Dla samochodów o masie powyżej 3,5 tony przewidziano minimalną głębokość bieżnika 6 milimetrów - tłumaczy Udo Ertner, rzecznik powiatowej komendy policji w Trutnovie.
_ Rafał Święcki _