Wielka Brytania - pasażerowie linii lotniczych będą ważeni?

Ponad 39 proc. dorosłych Brytyjczyków popiera rozwiązanie, które pozwoli karać osoby przekraczające limit łącznej wagi bagażu i pasażera – wynika z badań przeprowadzonych przez jedno z największych w Europie biur podróży eDreams. Z 45 proc. ankietowanych, którzy nie są niezadowoleni z obecnych przepisów, 18 proc. jest złych, że osoby otyłe latają na takich samych zasadach co pasażerowie o prawidłowej wadze. Według brytyjskiego Ministerstwa Zdrowia aż 61 proc. obywateli Zjednoczonego Królestwa ma nadwagę.

Najbardziej skłonni do zmiany przepisów są Irlandczycy (aż 56 proc. z nich popiera kontrowersyjną ideę), Walijczycy (45 proc. jest za zmianami) oraz młodzi podróżni (43 proc.). Ankieta została przeprowadzona na reprezentatywnej grupie 2 tys. dorosłych Brytyjczyków, którzy często podróżują. Czy są linie lotnicze zainteresowane podziałem klientów względem wagi? Jak najbardziej - im cięższy samolot, tym zużywa więcej paliwa, które jest największym kosztem w całym przemyśle lotniczym. Przewoźnicy wiedzą jednak, że taka decyzja spotka się dużą falą krytyki, czego następstwem może być utrata klientów.

Linie lotnicze, które ważą pasażerów

Choć póki co nie spotkamy się z takimi sytuacjami na terenie Europy, są linie, które ważą pasażerów przed wejściem na pokład samolotu. Latem 2015 r. przewoźnik Uzbekistan Airways poinformował, że przed odprawą zarówno pasażerowie, jak i ich bagaż będą zważeni. Dzięki temu jest możliwe określenie łącznej wagi. Decyzja była uzasadniana względami bezpieczeństwa. Przewoźnik posiada wiele małych samolotów w swojej flocie, a w takim przypadku waga "załadunku" odgrywa większą rolę niż w przypadku dużych maszyn. Podróżnych podzielono na 3 kategorie – mężczyźni, kobiety i dzieci. W każdej z grup ustalono dopuszczalną wagę.

Uzbekistan Airways nie jest jedyną linią, która zdecydowała się na sprawdzanie wagi pasażera przed wejściem na pokład. Klienci Hawaiian Airlines na trasie 5,5-godzinnego lotu z Honolulu do Pago Pago (stolicy Samoa Amerykańskiego) nie mają już możliwości rezerwacji konkretnych miejsc w samolocie. Są one im przydzielane chwilę przed wejściem na pokład. Natomiast osoby o dużej masie ciała są ważone. Zarządcy linii uznali, że samoloty w ich flocie, które latają na tej trasie, spalają zbyt dużo paliwa. Wpływ na to ma zły rozkład masy maszyny. Kolejny powód jest taki, że mieszkańcy Samoa Amerykańskiego należą do najbardziej otyłych na świecie. Na nadwagę lub otyłość cierpi tam 74 proc. osób. Warto zwrócić uwagę, że dane pochodzą sprzed 10 lat i odsetek ludzi o dużej masie ciała wśród miejscowej ludności może być znacznie wyższy.

Z Samoa latają również samoloty linii Samoa Air. To właśnie ten przewoźnik, jako pierwszy na świecie, postanowił w 2013 r. stosować różne ceny biletów, na których wysokość miała wpływ waga klienta. Przed zakupem biletu na stronie internetowej należy samodzielnie zadeklarować swoją wagę, co ma wpływ na ostateczną cenę biletu. Informacja o wadze jest weryfikowana na lotnisku, zanim wyruszy się w podróż. Linie wprowadziły też szersze o 5 cm miejsca "Samoa XL" dla osób, których masa ciała przekracza 130 kg.