Trwa ładowanie...

Wielkie zmiany w Amsterdamie. Turyści nie będą z nich zadowoleni

Turyści odwiedzający stolicę Holandii na liście życzeń zazwyczaj mają dwie popularne atrakcje: dzielnicę czerwonych latarni oraz wizytę w coffe shopie. Władze miasta postanowiły jednak mocno ograniczyć swawole przyjezdnych.

Władze sukcesywnie wprowadzają w Amsterdamie kolejne ograniczenia Władze sukcesywnie wprowadzają w Amsterdamie kolejne ograniczenia Źródło: Adobe Stock
d435udp
d435udp

Od maja tego roku władze Amsterdamu postanowiły wprowadzić zakaz palenia marihuany na ulicach dzielnicy czerwonych latarni. Powodem zaostrzenia prawa w stolicy Holandii mają być liczne niedogodności związane z nadużywaniem narkotyków w tej części miasta.

Koniec z paleniem marihuany w dzielnicy czerwonych latarni

Lokalna gazeta "Het Parool" określiła tę zmianę "historyczną interwencją". Mieszkańcy stolicy Holandii mieli już dość turystów palących trawkę na ulicach niechlubnej części Amsterdamu, która zasłynęła na świecie z legalnej prostytucji.

"Dla wielu mieszkańców i przyjezdnych jest to historyczna zmiana, albowiem przez długi czas Amsterdam był traktowany jako miasto, w którym wszystko było możliwe i dozwolone" – można było przeczytać w stołecznej gazecie.

d435udp

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sztuka podróżowania - DS7

Władze miasta robią porządek z niesfornymi turystami

Rada miasta niemal jednogłośnie zadecydowała o wprowadzeniu zakazu palenia marihuany w dzielnicy czerwonych latarni. Co za tym przemawiało? Przede wszystkim liczne awantury, obsceniczne zachowanie i głośne śpiewy turystów, którzy przyjeżdżają do Amsterdamu, aby się zabawić.

Burmistrz miasta, Femke Halesme poinformowała także, że od 1 kwietnia restauracje i bary będą mogły pracować nie później niż do 2 w nocy. Zmiany dotkną także osoby świadczące usługi seksualne. Władze zdecydowały, iż będą one mogły przyjmować klientów do 3 w nocy, a nie do 6 godziny nad ranem, jak to jest obecnie.

Władze Amsterdamu zakazują palenia Marihuany w dzielnicy "czerwonych latarni" Adobe Stock
Władze Amsterdamu zakazują palenia Marihuany w dzielnicy "czerwonych latarni"Źródło: Adobe Stock

Holandia ma dość turystów szukających przygód i narkotyków

Od lat centrum stolicy Holandii jest opanowane, szczególnie w weekendy, przez pijanych turystów, którzy odwiedzają miasto m.in. w poszukiwaniu narkotyków i innych środków odurzających. Wśród zagranicznych przyjezdnych najgorszą opinią wyróżniają się mieszkańcy Wysp Brytyjskich, dla których Amsterdam to popularne miejsce organizacji wieczorów kawalerskich bądź panieńskich.

d435udp

Burmistrz miasta Amsterdam - Femke Halsema - wielokrotnie podkreślała, że zależy jej na tym, aby odciążyć centrum miasta od uciążliwych turystów, których ciągnie do hucznych imprez, alkoholu czy narkotyków. W ubiegłym roku zapowiedziała m.in. przeniesienie niesławnej dzielnicy czerwonych latarni - największego i najbardziej znanego skupiska domów publicznych - na obrzeża miasta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d435udp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d435udp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj