Trwa ładowanie...

Włochy. Nudyści ukarani za sianie zgorszenia nad jeziorem Como

Sześciu Włochów zostało ukaranych wysokim mandatem za niestosowanie się do przepisów - opalali się nad jeziorem Como mimo zakazu. Ponadto nałożono na nich grzywnę nie tylko za brak masek, ale też bielizny.

Jezioro Como, Lombardia, WłochyJezioro Como, Lombardia, WłochyŹródło: Getty Images
d1awkhi
d1awkhi

Lombardia jest najciężej dotkniętym przez epidemię koronawirusa regionem we Włoszech. Nadal obowiązuje w nim nakaz zakrywania nosa i ust zarówno w komunikacji miejskiej, jak i wszędzie poza domem. Wyjątek stanowi aktywność ruchowa i sportowa. Ponadto turyści w dalszym ciągu muszą zapomnieć o rekreacyjnym spędzaniu czasu nad wodą.

Stróże prawa nie mieli litości

Mimo zakazów, najsłynniejsze jezioro Lombardii przyciąga tych, którzy nie mogą się doczekać powrotu do normalności. Sęk w tym, że plaże w otoczeniu akwenu często patroluje policja, więc łatwo o mandat.

d1awkhi

Nie dziwi więc fakt, że policjanci zatrzymali w pierwszym tygodniu lipca nad Como wiele osób. Podczas kontroli w pobliżu miejscowości Abbadia Lariana ukarali m.in. 6 nagich mężczyzn, w wieku 43-68 lat. Grupa urlopowiczów wypoczywała nad jeziorem mimo zakazu. Jak przekazał lokalny komisariat w komunikacie prasowym – panowie zostali ukarani również z powodu siania zgorszenia w przestrzeni publicznej. Nie była to plaża przeznaczona dla nudystów.

Gazeta "Corriere della Sera" poinformowała, że stróże prawa włączyli 6-osobowej ekipie mandat opiewający na kwotę 3333 euro (14,8 tys. zł). Choć nie tylko oni zostali przyłapani na nielegalnym wypoczynku – "rachunek" został wystawiony jeszcze kilkunastu turystom, którzy przyjechali nad Como głównie z innych części Italii.

Koronawirus we Włoszech

Od lutego do lipca potwierdzono we Włoszech ponad 240 tys. przypadków koronawirusa. Łączny bilans zgonów wynosi ok. 35 tys. Liczba wyleczonych to ponad 192 tys. osób. Najnowsze dane wskazują na poprawę sytuację epidemicznej w kraju. Obecnie zakażonych jest we Włoszech ok. tys. ludzi.

d1awkhi

Zdaniem naukowców patogen nie przybył do Italii bezpośrednio z Chin. Jako dowód wskazują badania 350 zainfekowanych pacjentów, podczas których odkryli, że wszyscy zostali zakażeni pochodną wirusa z tego kraju, która różni się od niego genetycznie. Eksperci przypuszczają, że wirus mógł przybyć do Włoch z Niemiec. To właśnie w tym państwie ląduje najwięcej w Europie samolotów z Chin.

Źródło: Corriere della Sera, BBC

Jezioro zmieniło kolor. Stało się to z dnia na dzień

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1awkhi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1awkhi