Wrak łodzi w Morskim Oku. TOPR wyjaśnia szczegóły akcji
Wczoraj pisaliśmy o zdjęciach wraku łodzi zatopionej w Morskim Oku w Tatrach. TOPR opublikowało na swoim profilu na Facebooku post, w którym wyjaśnia, czym jest wrak łodzi oraz kto i dlaczego nurkował w słynnym jeziorze. "Dołożono wszelkich starań, by utrzymać stosowny reżim sanitarny" - czytamy w opublikowanym poście.
26.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:42
Tak jak podejrzewaliśmy, zdjęcia z dna Morskiego Oka wykonano podczas szkolenia Sekcji Nurkowej TOPR. Ćwiczenia odbywały się w dniach 16-20 listopada tego roku i miały zastąpić działania, które planowano przeprowadzić w jaskiniach. Nie doszły one do skutku ze względu na ograniczenia w związku z epidemią koronawirusa. TOPR zapewnia, że podczas zajęć dołożono wszelkich starań, by utrzymać stosowny reżim sanitarny.
Zobacz także
"W szkoleniu uczestniczyli nurkowie Sekcji, kandydaci do Sekcji oraz instruktorzy zewnętrzni. W ramach zajęć głównie szkolono się z nurkowania na obiegu zamkniętym w układzie sidemount (T-REB), trenowano poręczowanie jaskiniowe, nurkowanie w warunkach ograniczonej widoczności oraz dokonywano nurkowań zwiadowczych na obszarze Morskiego Oka. Nurkowie kandydaci uczestniczyli w szkoleniach podstawowych" - czytamy w poście opublikowanym na Facebooku.
Wrak łodzi na dnie Morskiego Oka to słynna "Syrena"
TOPR potwierdza także, czym jest wrak łodzi zatopionej w Morskim Oko. To "Syrena", którą można było zobaczyć na udostępnionym na profilu Tatromaniak zdjęciu archiwalnym. Lata temu służyła do przewozu turystów po górskim jeziorze. "Przez lata zaginiona, odnaleziona została 5 lat temu przez nurków TOPR przy okazji działań szkoleniowych" - poinformował TOPR.