Wyjątkowe kolacje dla Wyjątkowych TOUR de FRIENDS
Mija już ponad pół roku, odkąd zmagamy się z pandemią koronawirusa. To czas szczególnie trudny także dla branży hotelowo-restauracyjnej tak bliskiej FOOD & FRIENDS. Dla naszego wydawnictwa tak bardzo związanego z podróżami, z odkrywaniem wspaniałych smaków na całym świecie, choć wiele lokali znów funkcjonuje, sytuacja jest nadal absolutnie nadzwyczajna. A jednak działamy i podróżujemy, a stworzona w czerwcu inicjatywa TOUR de FRIENDS spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem zarówno wśród zaproszonych do niej hotelarzy, restauratorów oraz szefów kuchni, jak i czytelników, którzy mieli okazję w ostatniej edycji zobaczyć na naszych łamach wielu czołowych polskich szefów kuchni w akcji.
Przybliżmy więc ideę TOUR de FRIENDS tym, którzy z różnych względów nie mogli przeczytać o nim w ostatnim wydaniu magazynu. Gdy na początku maja pojawiły się informacje o powrocie do tzw. nowej normalności i możliwości otwarcia lokali, usiedliśmy przy redakcyjnym stole i podczas burzy mózgów zrodził się pomysł odwiedzenia naszych przyjaciół, których spotkaliśmy na naszej kulinarnej trasie w ciągu ostatniej dekady, czyli od momentu powstania FOOD & FRIENDS. Ze względu naograniczenia związane z pandemią, wybraliśmy jedynie pięć miast i zrobiliśmy liczącą 1400 km pętlę, by zaprosić do wspólnego gotowania 25 fantastycznych szefów kuchni.
Trasę, która prowadziła z Poznania do Gdańska, a następnie do Warszawy, Krakowa, Wrocławia i z powrotem do stolicy Wielkopolski, nazwaliśmy TOUR de FRIENDS. W tych wyjątkowych czasach przesłanie wyprawy musiało być wyjątkowe. Międzynarodowa grupa zaproszonych do wydarzenia TOUR de FRIENDS kucharzy podjęła się przygotowania niezwykłych dań stworzonych z sercem dla ludzi o wielkich sercach. Pięknie sfotografowane mogliśmy je wraz z przepisami podziwiać w lipcowej edycji magazynu. Jednak prawdziwym owocem tych wydarzeń są kameralne kolacje honorujące w każdym z odwiedzanych miast „25 Wspaniałych” w podziękowaniu za dobro, którym nas obdarzają w tym szczególnym czasie.
Nasz projekt ewoluował równolegle z rozwojem sytuacji w kraju. Początkowo planowaliśmy, że szefowie kuchni zaproszą owych wyjątkowych gości do własnych restauracji. Kolacje dla jednej pary w każdej z nich, to opcja, która była aktualna aż do początku wakacji. Ponieważ w kolejnych miesiącach restrykcje w związane ze spotkaniami w restauracjach zelżały, z inicjatywy samych restauratorów gospodarzy wydarzeń zdecydowaliśmy się na zorganizowanie spotkań w większym gronie, dostosowując się oczywiście do wszystkich obowiązujących reguł sanitarnych.
Powołaliśmy kapitułę, której zadaniem było wyłonienie Wspaniałych. Szybko się okazało, że z 25 zrobiła się niemal setka, co ze smutkiem uznaliśmy za maksymalny limit. W skład kapituły złożonej z wybitnych postaci polskiego biznesu i hotelarstwa weszli: Konrad Pokutycki – prezes zarządu BSH (Gaggenau, Siemens, Bosch), Filip Wójcikiewicz – HLT, właściciel Hilton Gdańsk, Wiesław Likus – właściciel Grupy Likus Hotele i Restauracje, Radosław Fronc – właściciel Main Square Hospitality Group, Dorota Michalak-Kurzewska – właścicielka Topacz Investment, Zamku Topacz oraz ATM Grupy, i Wiesław Prusiecki – prezes zarządu Grupy Konkret, do której należą między innymi City Park Poznań oraz Twierdza Modlin.
Wśród gości zaproszonych na pierwsze trzy kolacje, które odbyły się w Hotelu Warszawa, poznańskiej restauracji Cucina w City Parku oraz gdańskim Hiltonie, dominowali oczywiście przedstawiciele służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki, laboranci działający na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem. Ale znaleźli się tam także przedstawiciele biznesu i innych dziedzin życia, którzy w ostatnich miesiącach również wyróżnili się wielkim sercem, a często i dużą szczodrością.
Partnerami TOUR de FRIENDS byli BMW Polska, Gaggenau, Cisowianka Perlage, San Marzano Wines, Vininova, Wirtualna Polska oraz The Best Chef.
Tekst: Igor Grzeszczuk
Zdjęcia: Małgorzata Opala, Aneta Stelmasiewicz
WP Turystyka na: