Tragedia na Nosalu. Nie żyje mężczyzna
5 marca w mediach społecznościowych pojawił się post na temat plecaka, który został znaleziony na szlaku na Nosal. TOPR ruszył do akcji. Niestety środowy poranek przyniósł z Tatr smutne wieści - okazało się, że jego właściciel nie żyje.
We wtorek 5 marca turystka znalazła przy szlaku na Nosal plecak. Zaniepokojona, że nigdzie nie widać właściciela, zawiadomiła ratowników TOPR. Zdjęcie plecaka wstawiła także w mediach społecznościowych, licząc, że właściciel się odnajdzie.
Śmiertelny wypadek na Nosalu
"Przy szlaku na Nosal (5 marca 2024) leży plecak (szary ze znaczkiem nike), na szczycie nie było właściciela, po drodze też nie. Ktoś rozpoznaje? Ktoś zostawił?" - napisała na Facebooku.
Ratownicy TOPR wyruszyli w Tatry, żeby sprawdzić okolice szlaku. Właściciela plecaka odnaleźli szybko, niestety mężczyzna był już martwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny w Tatrach. "Górnej granicy nie ma"
- Wstępnie ustalono, że przyczyną śmierci był upadek z wysokości. Mężczyzna miał ok. 35 lat. Weryfikujemy jego tożsamość. Zwłoki zostały zabezpieczone do oględzin - poinformował asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
W 2021 r. ze szczytu Nosala spadła turystka. Kobieta miała ogromne szczęście, ponieważ pokonała niemal 20 metrów, ale wpadła na gałęzie drzew, które zamortyzowały upadek. Dodatkowo, na miejscu znajdowała się grupa turystów wraz z przewodnikiem, dzięki któremu szybko otrzymała pomoc. Mężczyzna natychmiast powiadomił TOPR.
Nosal to popularny cel wycieczek w Tatry. Na szczyt o wysokości 1206 m n.p.m. prowadzi szlak zielony z Kuźnic. Wędrówka do góry zajmuje ok. 35 min.
Czytaj także: Najtrudniejsza trasa w Polsce. Będzie znów otwarta?
Warunki w Tatrach
Jak informuje TPN, warunki w Tatrach nie są łatwe. Pokrywa śnieżna jest mocno zróżnicowana w zależności od wysokości i wystawy. Nad ranem śnieg jest twardy i zmrożony, natomiast w godzinach popołudniowych robi się mokry, grząski i przepadający.
W partiach reglowych szlaki są mokre i śliskie (szczególnie na kamieniach), a na odcinkach leśnych bardzo błotniste, gdzieniegdzie, w miejscach na ogół zacienionych, znajdują się płaty ubitego śniegu - należy zachować tam szczególną ostrożność, ponieważ jest ślisko.
Źródło: Tygodnik Podhalański, TPN