Z Ignacym Domeyką do Chile
Jest najbardziej znanym Polakiem w Chile. Oddał mu tak wiele usług, że, choć od jego śmierci upłynęło już 118 lat, mieszkańcy tego południowoamerykańskiego państwa myślą o nim z wdzięcznością do dzisiaj.
23 stycznia 1889 roku zmarł w Santiago Ignacy Domeyko, polski geolog, badacz Ameryki Południowej. Co przywiodło tego absolwenta Wydziału Fizyczno-Matematycznego Uniwersytetu Wileńskiego i przyjaciela Adama Mickiewicza w tak odległe strony? Było to powstanie listopadowe, po upadku którego Domeyko musiał opuścić majątek rodzinny na Litwie.
Stworzył nowoczesne Chile
Początkowo przebywał w Prusach skąd udał się do Saksonii, a potem do Francji, gdzie, w 1837 roku, ukończył studia górnicze. Wkrótce potem otrzymał propozycję objęcia stanowiska wykładowcy chemii i mineralogii na uniwersytecie Coquimbo w Chile. Do swojego nowego domu przybył w czerwcu 1838 roku. W listopadzie rozpoczął wykłady. Tak miało być przez następnych sześć lat, w trakcie których gruntownie poznał też całe północne tereny tego kraju i jego bogactwa naturalne.
Kariera naszego rodaka nabrała przyspieszenia. Po przeniesieniu się do Santiago, stolicy Chile, przeprowadził reformę tamtejszego uniwersytetu, na szesnaście lat zostając też jego rektorem. Przez cały czas kontynuował także badania geologiczne i mineralogiczne tego południowoamerykańskiego państwa, co zapoczątkowało rozwój przemysłu górniczego.
Wdzięczni Chilijczycy nazwali imieniem Domeyki pasmo górskie i jedno z miast. Po śmierci naukowca, w oficjalnym organie rządowym napisano: „Domeyko był więcej niż profesorem, był apostołem nauki w Chile. Zasługi jego zdobyły mu niezmierną wdzięczność narodu”. Zwykli ludzie zaś mówili: „Domeyko pierwszy wskazał nam nasze skarby i nauczył z nich korzystać”.
Atacama - najbardziej pustynna z pustyń
Chile warto jednak odwiedzić nie tylko ze względu na naszego wielkiego rodaka. To unikalny kraj, który rozciąga się aż w czterech strefach klimatycznych. Na północy są tu pustynie, w części środkowej plaże i urokliwe lasy, a dalej potężne góry. Południe kraju wita turystów lodowcami.
Chile obok dziewiczej przyrody oferuje gościom także zabytki. Pamiętajmy, że kraj ten był przez blisko trzysta lat hiszpańską kolonią. W stolicy kraju warta do zwiedzenia jest katedra, ratusz oraz liczne muzea. Santiago jest także wspaniałą bazą wypadową dla turystów chcących zobaczyć nie tylko stolicę. Mogą oni odwiedzić (i skorzystać) z gorących źródeł w Los Lagos, odwiedzić unikalną pustynię Atacama (jest to najbardziej sucha pustynia świata; według meteorologów, ostatni deszcz spadł na niej około 400 lat temu) czy Wyspę Wielkanocną, ze słynnymi moai – potężnymi (niektóre z nich ważą nawet 20 ton) posągami.
Tajemnica ich powstania dotąd nie została rozwiązana.