Steward chciał zabłysnąć. Nie wszyscy byli zachwyceni
Steward United Airlines zagrał na skrzypcach po lądowaniu samolotu na lotnisku w San Francisco. To, co zrobił, wywołało spore zamieszanie wśród pasażerów.
Steward United Airlines zaskoczył pasażerów, grając na skrzypcach po lądowaniu w San Francisco. Jego występ spotkał się z aplauzem, ale nie wszyscy byli zachwyceni.
Niektórzy uznali gest stewarda za samolubny
Podczas gdy niektórzy uznali występ za "uroczy" i "wspaniały", inni krytykowali go jako "irytujący". Jeden z użytkowników Reddita napisał: "To był miły akcent w porównaniu do tego, co zwykle słyszymy o liniach lotniczych".
Niektórzy pasażerowie uznali zachowanie stewarda za "samolubne". "Niekoniecznie chcę słuchać serenady, kiedy jestem uwięziony na siedzeniu w samolocie" - skomentował jeden z krytyków. Inny dodał: "To było irytujące jak diabli".
Jednak nie wszyscy byli krytyczni. "Oczywiście, że super złośliwi ludzie jak zwykle powiedzą, żeby steward usiadł i się zamknął" - napisał jeden z obrońców. "Myślę, że ten człowiek naprawdę lubi pasażerów i jest bardzo przyjazny" - dodał, chwaląc jego próbę "zabawiania podróżnych".
Część internautów doceniła zaangażowanie stewarda
Obrońcy podkreślali, że mimo niskich zarobków w liniach lotniczych, steward zachowuje pozytywne nastawienie. "Nie zarabia wiele, pracując dla jednej z najgorzej płacących linii, a mimo to ma dobre podejście" - zauważył jeden z komentujących.
Występ stewarda wywołał burzliwą dyskusję w internecie, pokazując, jak różne mogą być reakcje na nietypowe zachowania w miejscach publicznych.
Źródło: nypost.com