Zapomnij o wielkim weselu. Tylko ty, ja, i szum oceanu

Czasy, gdy organizacja ślubu i wesela w rodzinnej miejscowości panny młodej była szczytem marzeń, należą już do przeszłości. W ostatnich latach coraz więcej par rezygnuje z wesela na kilkadziesiąt osób i decyduje się na złożenie przysięgi małżeńskiej na rajskiej plaży lub w innym malowniczym miejscu na świecie, często bez udziału osób trzecich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zmiany, które zachodzą w podejściu par do organizacji ślubu i wesela, cieszą biura podróży, dla których organizacja ślubu marzeń to nowy, atrakcyjny punkt w ofercie.

- Rzeczywiście, w ostatnich latach obserwujemy duży wzrost zainteresowania egzotycznymi ślubami – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Kamila Bakalarska z biura podróży DreamGo, które specjalizuje się w organizacji spersonalizowanych ślubów w egzotycznych lokalizacjach.

Które kierunki cieszą się dziś największą popularnością wśród par?

– Zdecydowanie królują rajskie Seszele, Mauritius i Zanzibar – wylicza ekspertka i dodaje, że bez względu na to, czy para myśli o romantycznym ślubie na plaży, czy o urokliwej ceremonii w dżungli, pracownicy biura dokładają wszelkich starań, aby wszystko to znalazło się w planie ceremonii.

– Na pewno nie boimy się trudnych wyzwań – przekonuje Bakalarska. – W końcu po to jesteśmy, aby spełniać marzenia, szukać najlepszych rozwiązań nawet w przypadku propozycji trudnych do zrealizowania, czy to ze względów formalnych, czy logistycznych.

A jak wygląda organizacja egzotycznego ślubu od podstaw?

– Wiele par, które do nas przychodzą, ma już w głowie mniej lub bardziej konkretny plan na swój wymarzony ślub – opowiada Bakalarska. To jednak nie znaczy, że takie osoby nie mają szansy na skorzystanie z doświadczenia "wedding plannerów". – Służymy radą począwszy od najważniejszej decyzji, czyli wyboru lokalizacji, aż po sam etap końcowy, którym jest załatwianie formalności. Czasami pomoc sprowadza się do dopasowania gotowej oferty do indywidualnych preferencji lub lokalizacji do pory roku.

Czytaj także: Polki błyszczą w Rio. "Wielkie wyróżnienie i spełnienie marzeń

Dla wielu par organizacja tradycyjnego ślubu i wesela to duże wyzwanie i niekiedy wątpliwa przyjemność. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy młodzi odkrywają, że lista zadań do zrealizowania jest długa, a same przygotowania trzeba rozpocząć co najmniej kilka miesięcy wcześniej. Dlatego coraz więcej osób, marząc o kameralnej ceremonii, rezygnuje z zapraszania na ślub licznej, często dalekiej rodziny.

– Niektórzy z naszych klientów nie mają czasu ani ochoty angażować się w przygotowania i mówią nam o tym już na wstępie – opowiada Kamila Bakalarska. 

Idealnym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest powierzenie organizacji ślubu ekspertom, którzy sprawią, że ten dzień będzie przebiegał dokładnie tak, jak państwo młodzi sobie wymarzyli, a równocześnie nie będzie to okupione tygodniami stresu, ciężkiej pracy i trudnych wyborów.

A jeśli już zdecydujemy się oddać organizację ślubu w profesjonalne ręce, to dlaczego nie pójść o krok dalej i nie zrobić tego w wyjątkowym miejscu? Rzucić wszystko i powiedzieć sobie "tak" na plaży, bez świadków i całego tego zamieszania – taka wizja egzotycznego ślubu rodzi się u wielu par, które odkrywają to w toku przygotowań, gdy niepewnie balansują pomiędzy degustacją ślubnych dań a wyborem zaproszeń.

Czy organizacja egzotycznego ślubu jest prosta?

– Z doświadczenia powiem tylko, że cały proces może być zarówno mniej skomplikowany, jak i równie intensywny, jak organizacja tradycyjnego wesela – opowiada Kamila Bakalarska. – Na pewno na pierwszy plan wysuwają się tutaj formalności, bez uregulowania których ceremonia ślubna nie będzie miała mocy prawnej. Ze względu na różnice w przepisach międzynarodowych, trzeba szczególnie zadbać o to, aby ślub był ważny również w Polsce – wyjaśnia ekspertka i dodaje, że zarówno przed samą ceremonią, jak i po niej, pary mogą liczyć na pomoc w skompletowaniu niezbędnych dokumentów. – Przeprowadzamy naszych klientów przez cały proces legalizacji od początku aż do końca.

Jakie dokumenty trzeba więc zgromadzić przed samą ceremonią? Jak się okazuje, podobnie, jak w przypadku tradycyjnego ślubu w Polsce, niezbędne są kopie aktów urodzenia przyszłych małżonków i dokument potwierdzający brak przeciwwskazań do zawarcia małżeństwa.

– No i oczywiście coś, bez czego całe przedsięwzięcie nie ma prawa się udać – ważny paszport – dodaje Kamila Bakalarska.

Czytaj także: Pojechała pociągiem z Polski w Alpy. "Wszyscy mnie pytali o jedno"

Kameralna ceremonia ślubna wśród kwiatów, na rajskiej plaży, a w tle szum fal - dla wielu ten opis brzmi nie tylko romantycznie, ale przede wszystkim luksusowo. Ile więc trzeba zapłacić za spełnienie marzeń? Tutaj trudno o jednoznaczną odpowiedź, ale standardowe oferty biur podróży rozpoczynają się już od kilkunastu tysięcy złotych. Jeżeli marzy nam się ślub na Bali, musimy się przygotować na wydatek rzędu 13,5 tys. zł. Nieco więcej kosztuje zorganizowanie ceremonii na Zanizibarze (minimum 15 tys. zł), zaś najdrożej w tym zestawieniu wypadają Seszele (przynajmniej 20 tys. zł).

W cenę każdej z ofert wliczony jest m.in. przelot i zakwaterowanie młodej pary w luksusowym hotelu, ubezpieczanie, pakiet ślubny i całodobowa opieka przedstawiciela biura podróży.

– Koszt organizacji egzotycznego ślubu może się różnić w zależności od bardzo wielu czynników – wyjaśnia Bakalarska. Wśród kluczowych aspektów, które wpływają na cenę, jest lokalizacja, długość pobytu, standard hotelu oraz tzw. usługi dodatkowe (wśród nich należy wymienić m.in. fotografa czy kolację na plaży).

Niektóre pary decydują się na połączenie ceremonii zaślubin z podróżą poślubną. Wówczas koszt całego przedsięwzięcia jest oczywiście wyższy.

– Najważniejsze, aby wszystko zostało ustalone już na etapie planowania – wyjaśnia i dodaje, że każda propozycja może zostać dostosowana do indywidualnych możliwości budżetu danej pary. – Ze swojej strony staramy się sprawić, aby ten dzień był niezapomnianym wydarzeniem, wspominanym przez lata – wyjaśnia ekspertka i jednocześnie uspokaja: - Proszę mi wierzyć, wcale nie są do tego potrzebne nie wiadomo jak ogromne środki, bo w tym dniu liczą się przede wszystkim detale.

Choć jednym z wielu powodów, dla których pary decydują się powiedzieć sobie "tak" w egzotycznych lokalizacjach jest gwarantowana pogoda, to także w raju zdarzają się niemiłe niespodzianki.

– Oczywiście czasami w naszej pracy pojawiają się stresujące sytuacje, takie jak niespodziewana zmiana pogody – opowiada Kamila Bakalarska i wspomina ceremonię, podczas której zebranych złapał niespodziewany deszcz. – Zaczęło padać i w tamtej chwili wydawało nam się, że to przekreśli nasze wszystkie plany, tymczasem udało nam się szybko zareagować i przenieść całą ceremonię do zadaszonego miejsca. Ostateczny efekt pozytywnie wszystkich zaskoczył. Para młoda była zachwycona, a my - co tu dużo mówić - odetchnęliśmy z ulgą.