LudzieZarabiali na wirtualnych kwaterach. Jest akt oskarżenia w sprawie oszustów z Radomia

Zarabiali na wirtualnych kwaterach. Jest akt oskarżenia w sprawie oszustów z Radomia

Aż 132 osoby zostały oszukane przez parę z Radomia, która zamieszczała na w internecie ogłoszenia o wolnych kwaterach nad morzem i w górach. Klienci wpłacali zaliczki, a na miejscu okazywało się, że te miejsca nie istnieją. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.

Oszukali w sumie 132 osoby
Oszukali w sumie 132 osoby
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Rostislav Sedlacek - stock.adobe.com
oprac. IR

20.01.2022 07:55

Śledztwo w tej sprawie z 2019 roku prowadziła Prokuratura Rejonowa Radom Zachód. Akt oskarżenia został w ostatnich dniach skierowany do Sądu Rejonowego w Radomiu.

Oferowali kwatery widmo

W sprawie oskarżono w sumie pięć osób: dwoje mieszkańców Radomia - 31-letnią kobietę i 42-letniego mężczyznę, którzy organizowali przestępczy proceder, a także trzy inne osoby. - Byli to bezdomni, którzy udostępnili swoje dane osobowe w celu otworzenia rachunków bankowych służących do procederu przestępczego – przekazała w rozmowie z PAP Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Agnieszka Borkowska.

Para zamieszczała na portalu OLX ogłoszenia o wynajmie domków, apartamentów i mieszkań w miejscowościach wypoczynkowych. Przed sylwestrem były to oferty dotyczące Zakopanego, a przed wakacjami – miejscowości nadmorskich, tj. Łeba, Mielno, Krynica czy Ustka. Zainteresowani przed pobytem wpłacali na wskazane konta zaliczki wysokości od 300 do 1900 zł. Na miejscu okazywało się jednak, że oferowane w internecie kwatery w ogóle nie istniały. W sumie w ten sposób para radomian oszukała 132 osoby, na łączną kwotę blisko 70 tys. zł.

Nie tylko oszukane kwatery

Ale to nie wszystko co mieli na sumieniu. Oprócz tego dwójce mieszkańców Radomia przedstawiono zarzut oszukania kilku osób związany ze sprzedażą telefonów komórkowych. Sprzęt wystawili na portalu ogłoszeniowym. Kupujący dokonywali wpłat, ale telefonów nie otrzymywali.

Za zarzucane przestępstwa grozi im kara od 5 miesięcy do 8 lat.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)