Zauważyli ją w środku miasta. Nie dotykaj!
W jednym z miast na południu Polski pojawiła się niebezpieczna i rzadko spotykana w Polsce roślina. Jest nią barszcz Mantegazziego. Ci, którzy znają barszcz Sosnowskiego, występujący w naszym kraju w wielu miejsach, wiedzą, że to rośliny niebezpieczne dla ludzi.
25.06.2024 | aktual.: 25.06.2024 11:46
Ostrzeżenie przed nietypową rośliną zamieszczone zostało na oficjalnej stronie Krosna.
Komunikat na stronie miasta
"Przy ul. Parkowej (obok kładki) została zlokalizowana zagrażająca zdrowiu człowieka roślina pod nazwą Heracleum mantegazzianum Sommier & Levier, czyli barszcz Mantegazziego" - czytamy w komunikacie. - "Nie jest to barszcz Sosnowskiego (...). Heracleum mantegazzianum należy do tej samej rodziny - Apiaceae (Umbelliferae). Pochodzi z Kaukazu. Zawiera furanokumaryny i olejek eteryczny. Może wywołać fotodermatozy, rumień i pęcherze wypełnione cieczą surowiczą".
Barszcz Mantegazziego to bardzo efektowna roślina. Ma bujne, postrzępione liście, tworzące rozetę, z której wyrasta łodyga zakończona kwiatostanem. Osiąga wysokość nawet pięciu metrów. Naturalnym miejscem występowania jest dla niego Kaukaz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprowadzony do Europy, bo jest piękny
Właśnie ze względu na swoje walory estetyczne, Barszcz Mantegazziego w XIX w. został sprowadzony do Europy jako roślina ozdobna. Początkowo pojawił się w Anglii, jednak później moda na jego sadzenie zawitała także do innych krajów Starego Kontynentu.
Ponieważ jest to roślina bardzo inwazyjna, szybko zaczęła się rozprzestrzeniać w sposób niekontrolowany.
Barszcz Mantegazziego, podobnie jak barszcz Sosnowskiego czy niecierpek gruczołowaty mogą, a nawet powinny być usuwane, jednak trzeba to robić, zachowując środki ostrożności. Zajmują się tym wyspecjalizowane osoby.
Objawy poparzenia barszczem
Na czym dokładnie polega ryzyko związane z kontaktem z tą nietypową rośliną? Osoba, która dotknie liści barszczu, zwłaszcza gdy sa one mokre, w pierwszych chwilach nie odczuwa żadnego bólu. Objawy pojawiają się dopiero po kilkunastu minutach, a ich największa intensywność notowana jest w okresie 30 minut do dwóch godzin po kontakcie z liśćmi. Skóra njabardziej piecze w słoneczne dni, ponieważ światło ultrafioletowe nasila objawy działania funarokumaryny (to substancja, która odpowiada za podrażnienia).
Po kilku godzinach poparzenia przeobrażają się w bąble wypełnione płynem. Są bolesne. Kiedy pękają, na skórze tworzą sie rany, które goją się nawet kilka tygodni. Po wygojeniu, skóra w miejsach poparzeń pozostaje ciemna, czasem aż brunatna. Trzeba ją chronić przed słońcem, ponieważ jest nadwrażliwa na jego działanie.
Oprócz oparzeń, związki zawarte w barszczu mogą wywoływać:
- podrażnienia dróg oddechowych,
- nudności,
- wymioty,
- bóle głowy,
- zapalenie spojówek.
Jak reagować?
Jeśli zdarzy nam się dotknąć barszcz - cz to Mantegazziego, czy Sosnowskiego - powinniśmy w miarę możliwości jak najszybciej umyć miejsce kontaktu wodą z mydłem i schować się przed słońcem. Jeśli pojawią się bąble, nalezy udać się do lekarza.
Jeśli zobaczymy rosnący okaz barszczu, powinniśmy zgłosić to pod całodobowy numer alarmowy straży miejskiej 986.
Czytaj także: Zakwitł pierwszy raz od lat. "Ma zapach zdechłego szczura, ale czuć także nuty zgniłego sera"
Źródło: Krosno.pl, gov.pl