Zmiany na europejskim archipelagu. Wprowadzają ograniczenia
Wraz z początkiem nowego roku na norweskim archipelagu zaczęły obowiązywać nowe przepisy, których turyści muszą przestrzegać. - Mają one zmniejszyć obciążenie przyrody, a jednocześnie umożliwić odwiedzającym Svalbard pełne korzystanie z piękna tutejszej natury - powiedział Tore O. Sandvik, norweski minister klimatu i środowiska.
Od 1 stycznia br. na norweskim archipelagu Svalbard w Arktyce obowiązują surowsze przepisy dotyczące ruchu turystycznego. Władze w Oslo dążą w ten sposób do zmniejszenia obciążenia lokalnej przyrody w obliczu rosnącego zainteresowania tym wyjątkowym regionem i przyspieszających zmian klimatycznych.
Wprowadzają nowe ograniczenia
Nowe regulacje wprowadzają m.in. zakaz zbliżania się do niedźwiedzi polarnych na odległość mniejszą niż 300 m, a w okresie od marca do końca czerwca, kiedy ich aktywność jest zwiększona - 500 m. Wprowadzono również zakaz korzystania z dronów w pobliżu ptasich gniazd w okresie lęgowym od kwietnia do końca sierpnia, a na obszarach chronionych zakaz ten obowiązuje przez cały rok. Zejście na brzeg wysp jest możliwe jedynie w 43 oznaczonych na mapach miejscach.
Statki odwiedzające chronione obszary na wschodzie i zachodzie archipelagu nie mogą przewozić więcej niż 200 pasażerów. Karane będzie kruszenie i łamanie pokrywy lodowej - prawo do takich działań mają jedynie straż przybrzeżna oraz jednostki zapewniające dostęp do portów w Longyearbyen i Barentsburgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zorganizowane grupy turystów muszą uzyskać zezwolenie na biwakowanie, nawet jeśli planują tylko jeden nocleg tylko na jedną noc, a turyści indywidualni - jeśli zamierzają przebywać w jednym miejscu dłużej niż tydzień.
Mają ważne powody
Norweski rząd wyjaśnia, że wprowadzone ograniczenia są odpowiedzią na systematycznie rosnący ruch turystyczny na archipelagu. Minister klimatu i środowiska, Tore O. Sandvik, podkreślił, że tempo zmian klimatycznych na Svalbardzie jest nawet siedem razy szybsze niż średnia światowa. - Nowe przepisy mają zmniejszyć obciążenie przyrody archipelagu, a jednocześnie umożliwić odwiedzającym Svalbard pełne korzystanie z piękna tutejszej natury - powiedział norweski minister.