Zmora w czasie podróży lotniczych. "Czy to nie staje się zbyt powszechne?"

Podróżni, którzy zajmują w samolotach miejsca przy oknach, coraz częściej zgłaszają przypadki uciążliwych sąsiadów. Problemem są także ci, którzy chcą zmieniać miejsca, mimo przypisania im konkretnego siedzenia.

Tak bliski kontakt z innymi pasażerami, może generować kłótnie
Tak bliski kontakt z innymi pasażerami, może generować kłótnie
Źródło zdjęć: © Getty Images | Hispanolistic
oprac. NGU

Współpasażerowie mają duży wpływ na przebieg lotu. Spędzamy z nimi w samolocie nawet do kilkunastu godzin, a niektóre zachowania potrafią być szczególnie irytujące.

Zmora w samolotach

Podczas lotu do Niemiec jedna z pasażerek, zajmująca miejsce najbliżej okna, nie kryła swojego zirytowania, gdy osoba obok niej wielokrotnie pochylała się nad nią, aby zrobić zdjęcia widoków za oknem. Film z tego zdarzenia stał się viralem na TikToku, a coraz więcej podróżnych w komentarzach podzieliło się podobnymi historiami, co pozwoliło stwierdzić, że jest to prawdziwą plagą.

To jednak nie wszystko. Wielu pasażerów zajmuje inne miejsce niż te, które mają wskazane na kartach pokładowych. Ten temat podjął na forum Reddit użytkownik "r/travel". "Podczas mojego ostatniego lotu linią lotniczą Delta widziałem nie jeden, nie dwa, ale aż trzy różne incydenty z kłóceniem się o miejsca" - czytamy we wpisie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Lodowce na Islandii topnieją. "Widać, że wszystko się zmienia"

Jak opisuje turysta, jeden z mężczyzn przesunął się o 16 rzędów do przodu, twierdząc, że to jego miejsce. Kolejna osoba, kobieta, upierała się, że musi siedzieć przy oknie, a nie na środku. Trzeci przypadek dotyczył pary, która przesiadła się z miejsc 24 C i 24 D na miejsca 24 A i 24 B, aby nie byli rozdzieleni przejściem. "Czy to kłócenie się o miejsca nie staje się zbyt powszechne?" - zapytał internauta.

Internauci komentują

Inni internauci w komentarzach dzielili się swoimi doświadczeniami. "Za każdym razem, gdy się z tym spotykam, w ogóle nie wchodzę w interakcję z pasażerami. Po prostu naciskam przycisk wezwania stewardesy, a kiedy przybywa, pokazuję swoją kartę pokładową i nie ustępuję miejsca" - napisała turystka na Reddit.

Brandon Blewett, autor książki "How to Avoid Strangers on Airplanes"(tłum. "Jak unikać nieznajomych w samolotach"), zauważył, że opisane praktyki rzeczywiście są coraz częstsze. Stwierdził jednak, że czasami takie sytuacje są zrozumiałe, np. gdy rodzice chcą usiąść razem z małymi dziećmi.

Źródło: Reddit/foxnews.com

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (2)