Trwa ładowanie...

Znany sportowiec pomylił samoloty. Zamiast w Rzymie wylądował we Francji

Włoskie media opisały przygodę, jaka spotkała Pietro Rossettiego, który ma przydomek "The Butcher" (rzeźnik). Włoski bokser wracał z pojedynku we Francji, gdy z nieznanych powodów wsiadł nie do tego samolotu, co trzeba.

Włoski bokser wsiadł nie do tego samolotu, co trzebaWłoski bokser wsiadł nie do tego samolotu, co trzebaŹródło: Adobe Stock, fot: Photographer: Olaf Schulz
d2yqwyf
d2yqwyf

Po wygranym pojedynku bokserskim w Montpellier, Pietro Rossetti wracał z narzeczoną do Rzymu przez Paryż. Na lotnisku Orly przeszli wszystkie kontrole, w tym kart pokładowych.

- Ale nie przypuszczaliśmy, że linia lotnicza wsadzi nas do samolotu do Biarritz - przyznał włoski mistrz bokserski. - Nie wiem, czy w ostatniej chwili zmieniono numer wyjścia do samolotu i co się stało. To była kolosalna luka w systemie bezpieczeństwa - dodał.

Po wylądowaniu w Biarritz, niedaleko granicy z Hiszpanią, dwójka Włochów wróciła tym samym samolotem do Paryża. Ich bagaże były już wtedy w Rzymie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Jak wygląda życie na Malcie? "Najtrudniejsze było pierwsze lato”

Linia lotnicza zafundowała im hotel w stolicy Francji, a do Włoch oboje wrócili następnego dnia.

d2yqwyf

Przewoźnik, linia Transavia, przyznał w komunikacie, że popełniono błąd po kontroli bezpieczeństwa, biletów i kart pokładowych. Wszczęto wewnętrzne postępowanie, by ustalić, jak do tego doszło.

Chcieli dolecieć do Krakowa, wylądowali w Rumunii

Latem 2022 roku pisaliśmy o parze włoskich turystów, która postanowiła wybrać się na wakacje do Polski, dokładnie do Krakowa. Bilety lotnicze zakupili za pośrednictwem biura podróży. Jakie było ich zdziwienie, kiedy zamiast w stolicy Małopolski, wylądowali w rumuńskim mieście Krajowa.

Para nie rezerwowała sama biletów lotniczych, tylko skorzystała z pomocy włoskiego pośrednika. Najprawdopodobniej to jego błąd - spowodowany podobną pisownią nazw obu miast, czyli Cracovia i Craiova - doprowadził do nieporozumienia.

d2yqwyf

Pracownicy z międzynarodowego lotniska w Rumunii dowiedzieli się o niecodziennej historii i skontaktowali się z parą włoskich turystów. Ze względu na to, że zorganizowanie lotu do Krakowa byłoby kosztowne oraz zajęłoby dużo czasu, zaoferowali im pomoc w spędzeniu czasu w ich kraju.

Źródło: PAP, romania-insider.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2yqwyf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yqwyf