Znany sportowiec pomylił samoloty. Zamiast w Rzymie wylądował we Francji
Włoskie media opisały przygodę, jaka spotkała Pietro Rossettiego, który ma przydomek "The Butcher" (rzeźnik). Włoski bokser wracał z pojedynku we Francji, gdy z nieznanych powodów wsiadł nie do tego samolotu, co trzeba.
22.03.2023 07:09
Po wygranym pojedynku bokserskim w Montpellier, Pietro Rossetti wracał z narzeczoną do Rzymu przez Paryż. Na lotnisku Orly przeszli wszystkie kontrole, w tym kart pokładowych.
- Ale nie przypuszczaliśmy, że linia lotnicza wsadzi nas do samolotu do Biarritz - przyznał włoski mistrz bokserski. - Nie wiem, czy w ostatniej chwili zmieniono numer wyjścia do samolotu i co się stało. To była kolosalna luka w systemie bezpieczeństwa - dodał.
Po wylądowaniu w Biarritz, niedaleko granicy z Hiszpanią, dwójka Włochów wróciła tym samym samolotem do Paryża. Ich bagaże były już wtedy w Rzymie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Linia lotnicza zafundowała im hotel w stolicy Francji, a do Włoch oboje wrócili następnego dnia.
Przewoźnik, linia Transavia, przyznał w komunikacie, że popełniono błąd po kontroli bezpieczeństwa, biletów i kart pokładowych. Wszczęto wewnętrzne postępowanie, by ustalić, jak do tego doszło.
Chcieli dolecieć do Krakowa, wylądowali w Rumunii
Latem 2022 roku pisaliśmy o parze włoskich turystów, która postanowiła wybrać się na wakacje do Polski, dokładnie do Krakowa. Bilety lotnicze zakupili za pośrednictwem biura podróży. Jakie było ich zdziwienie, kiedy zamiast w stolicy Małopolski, wylądowali w rumuńskim mieście Krajowa.
Para nie rezerwowała sama biletów lotniczych, tylko skorzystała z pomocy włoskiego pośrednika. Najprawdopodobniej to jego błąd - spowodowany podobną pisownią nazw obu miast, czyli Cracovia i Craiova - doprowadził do nieporozumienia.
Pracownicy z międzynarodowego lotniska w Rumunii dowiedzieli się o niecodziennej historii i skontaktowali się z parą włoskich turystów. Ze względu na to, że zorganizowanie lotu do Krakowa byłoby kosztowne oraz zajęłoby dużo czasu, zaoferowali im pomoc w spędzeniu czasu w ich kraju.
Źródło: PAP, romania-insider.com