Żywieckie Gody trwają. "Diabły, stwory i potwory oraz przebierańcy wszelkiej maści"
Dzieje się na Żywiecczyźnie. Trwa tam właśnie 56. edycja Żywieckich Godów, czyli imprezy folklorystycznej, bazującej na starych zwyczajach przebierańców noworocznych. W najbliższy weekend jest ostatnia okazja, aby wziąć udział w tym wydarzeniu.
"Żywieckie Gody to huczny beskidzki karnawał i celebracja ludowych tradycji. Spotkasz tu diabły, kolorowe stwory i potwory oraz przebierańców wszelkiej maści" - czytamy pod postem na Instagramie Polskiej Organizacji Turystycznej oraz @hasajacezajace. Tegoroczne świętowanie potrwa do niedzieli 26 stycznia.
Żywieckie Gody w Polsce
Imponująco wyglądające wydarzenie to organizowany od 1969 r. Przeglądu Zespołów Obrzędowych i Kolędniczych, odbywający się na Żywiecczyźnie, m.in. w Bielsku-Białej, Milówce czy Żywcu. - To unikatowa tradycja. Wszystko to, co pokazujemy, jest autentyczne, przekazywane z pokolenia na pokolenie. W okresie noworocznym jest u nas barwnie i gwarno, a przede wszystkim spontanicznie. Dziady wychodzą na drogi, strzelają z batów, można usłyszeć kolędowanie - powiedziała PAP Aneta Legierska-Bujok, która pełni obowiązki dyrektora Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej.
Uczestnicy są przebrani za postacie związane z regionalną tradycją. Odgrywane przez nich sceny, wypowiadane kwestie i wykonywane gesty nie są przypadkowe, np. konie symbolizują siły witalne, zdrowie i bogactwo, padają i wstają, pokazując umieranie i odradzanie się. W korowodzie można zobaczyć m.in. diabły, księży, kominiarzy czy obecnych dawniej w lokalnych społecznościach Żydów i Cyganów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Islandczycy są rodzinni i kochają świętować. "Zjeżdża się cała rodzina"
Ostatni moment w tym roku
Wielka impreza ma przyciągnąć w tym roku ok. tysiąca kolędników. Rozpoczęła się już 11 stycznia br. Zbliżający się weekend (25 i 26 stycznia br.) jest ostatnią okazją w tym roku, aby wybrać się na Żywieckie Gody. W te dni w Milówce i Bielsku-Białej odbędą się koncerty i kiermasze, a w Żywcu prezentacje gmin i kolorowy korowód.
Poza głównymi wydarzeniami, takimi jak parady, organizatorzy przygotowali szereg imprez towarzyszących: potańcówki, degustacje jadła regionalnego, a nawet pokazy tradycyjnego skubania pierza, łuskania fasoli czy przędzenia wełny oraz konkursy np. zawody w trzaskaniu z bata.
Źródło: Instagram @hasajacezajace, @polska.travel/rok.bielsko.pl/PAP