Boże Narodzenie i Sylwester na nartach
W tym roku wyjazd w okresie świąteczno-noworocznym planuje o 40 proc. więcej osób niż w ubiegłym roku. Wynika to ze stosunkowo przystępnych cen i korzystnego układu kalendarza – biorąc 6 dni urlopu można wypoczywać przez 16 dni. Coraz więcej osób planuje wyjazd w egzotyczne miejsca.
Jak na narty, to do Włoch
Najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów narciarskich dla Polaków pozostają tradycyjnie Włochy, a na drugim miejscu jest Austria. Wyjazd na narty za granicę nie musi być droższy niż w Polsce.
– Jeśli porównamy ceny pobytu np. w Czechach, Zakopanem czy innych polskich ośrodkach, z cenami w Alpach, to okazuje się, że są one porównywalne, a różnicę powoduje tylko cena karnetu – zauważa Kałucki. – We włoskich ośrodkach karnety są w cenie wyjazdu w grudniu, często także w styczniu oraz w drugiej połowie marca.
Koszt tygodniowego pobytu na jedną osobę we włoskich Alpach to średnio 1200 złotych, w Austrii – 1900 złotych. We Włoszech Polacy najczęściej wybierają apartamenty z własną kuchnią, w Austrii – hotel z wliczonymi dwoma posiłkami dziennie.
We wszystkich przypadkach Polacy najchętniej podejmują decyzje o wyjazdach w ostatniej chwili. Jednak zdaniem Kałuckiego, last minute jest uzasadnione w przypadku wyjazdów narciarskich, gdy oczekujemy na śnieg. W przypadku wyjazdów do ciepłych krajów ceny last minute są porównywalne do cen first minute, za to wybór ofert jest zdecydowanie mniejszy.