Absurd w chińskim zoo. Psy udają pandy
Takie rzeczy możliwe są tylko w Chinach. Jedną z największych atrakcji ogrodu zoologicznego w Shanwei stały się nietypowe zwierzaki. Mowa o psach, udających pandy. Choć brzmi absurdalnie, turyści je pokochali.
Pomysł, polegający na malowaniu psów tak, aby przypominały pandy, miał zwiększyć zainteresowanie chińskim ogrodem zoologicznym. I tak też się stało.
Psy-pandy w Chinach
Według chińskiej ustawy o ochronie dzikich zwierząt, pandy są gatunkiem ściśle chronionym. Z tego powodu ogrody zoologiczne nieposiadające niezbędnych kwalifikacji nie mogą mieć ich na swoim terenie. Dla Chińczyków nic nie stało na przeszkodzie, aby stworzyć "swoje pandy".
"Nazywamy się Panda Dogs, jesteśmy psami domowymi rasy chow chow, pomalowanymi tak, by wyglądać jak pandy. Jesteśmy delikatne, mądre, przyjacielskie i urocze" - napisano na tablicy informacyjnej, zamieszczonej przy wybiegu dla psów-pand.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Ile kosztuje życie w najdroższym chińskim mieście? "Gigantyczne koszta"
Trzeba przyznać, że ogród zoologiczny w Shanwei nie jest typowy i tradycyjny. "Nasze zoo nosi nazwę Strange Animals and Cute Pets Paradise (Raj Dziwnych Zwierząt i Słodkich Zwierzaków"), a psy chow chow przemalowane na pandy to nasza specjalność - czytamy w lokalnych, chińskich mediach.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pomysł na zwolenników i przeciwników
Psie "pandy" budzą jednak wiele kontrowersji. Obrońcy praw zwierząt martwią się np. o zdrowie psów, na które chemiczne farby mogą źle wpływać. Mao Hongjun, jeden z pracowników ogrodu zoologicznego Taizhou Cute Pet Zoo, zaprzeczył spekulacją i przyznał, że do farbowania psów personel używa barwników wykonanych z naturalnych składników, które nie zagrażają ich zdrowiu. Wyjaśnił, że przemalowanie psa chow chow w pandę zajmuje od dwóch do trzech godzin. Kąpiele nie zmywają farb, dlatego ponowne malowanie psów konieczne jest, dopiero gdy sierść odrasta, czyli po upływie ok. trzech - czterech miesięcy.
Choć pomysł wydaje się absurdalny, ma wielu zwolenników. Chińskie media podają, że turyści tłumnie odwiedzają psy-pandy i robią im zdjęcia.