Australia zachęca do przyjazdu i pracy. Można sporo zaoszczędzić
Premier Australii Scott Morrison ogłosił zniesienie opłaty wizowej dla chcących odwiedzić kraj tzw. backpackerów i studentów oraz zachęcił ich do podejmowania pracy. Z powodu pandemii COVID-19 w niektórych branżach w kraju jest wiele wakatów.
19.01.2022 10:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Przyjedźcie i zwiedzajcie nasz kraj, rozglądajcie się za pracą i pomóżcie naszemu rolnictwu, branży turystyczno-hotelarskiej i wszystkim (innym) sektorom, które potrzebują waszej pomocy - powiedział podczas konferencji szef rządu.
Ułatwienia w przyjeździe obejmą wszystkich studentów i tzw. backpackerów (osoby udające się w dłuższą, niskobudżetową podróż z plecakiem), którzy zdecydują się na podróż w ciągu 12 tygodni od dnia ogłoszenia decyzji, czyli 19 stycznia.
Warto wspomnieć, że opłata wizowa nie jest niska. Wynosi 630 dolarów australijskich, czyli ok. 1,8 tys. zł.
Australia chce ratować gospodarkę
Rząd Australii próbuje wesprzeć krajową gospodarkę, która została osłabiona pojawieniem się wariantu Omikron - oceniła agencja Reutera. Australijskie firmy mają coraz większy problem z utrzymaniem bieżącej działalności, bo wielu ich pracowników izoluje się przez zakażenie koronawirusem lub jest objętych kwarantanną po kontakcie z osobą zakażoną.
Zobacz także: Emirates z kolejną wyjątkową reklamą. To nie fotomontaż
19 stycznia w Australii odnotowano 80 tys. nowych infekcji. Dzień wcześniej z powodu COVID-19 zmarło tam 77 osób - najwięcej od początku pandemii. Na początku tygodnia Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) odradziły podróże do 22 państw - w tym Australii - w związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem.