Awantura na pokładzie. Po wyjściu z samolotu przywitała ich policja
To, co potrafią zrobić niesforni pasażerowie w samolotach, naprawdę szokuje. Głośne zachowywanie i awantury to nie wszystko. Jeden z pasażerów, lecący z Wielkiej Brytanii na Wyspy Kanaryjskie nie poszedł do samolotowej toalety, choć powinien.
Według doniesień New York Post, feralny incydent miał miejsce na pokładzie samolotu linii lotniczej Ryanair, który realizował lot nr FR3152 z Wielkiej Brytanii na Teneryfę.
Pasażer przesadził
W trakcie trwającego 4,5 godziny lotu grupa pasażerów zaczęła zachowywać się w sposób głośny i agresywny, co poważne zakłócało lot. Nie to było jednak najgorsze. Po pewnym czasie jeden z pasażerów nie udał się do samolotowej toalety, tylko oddał mocz w kabinie.
Takie zachowanie zszokowało innych podróżnych oraz personel pokładowy, który natychmiast zareagował. Załoga powiadomiła kontrolę lotów o potrzebie interwencji odpowiednich służb od razu po wylądowaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Co różni Polskę i USA? "To dwie różne planety"
Po dotarciu na Teneryfę samolot został powitany przez lokalną policję, która od razu zajęła się zakłócającymi spokój pasażerami. Osoby te najprawdopodobniej zostaną ukarane grzywnami i zakazami podróżowania.
Coraz więcej awantur w samolotach
To nie jedyna tak absurdalna sytuacja, która miała miejsce w ostatnim czasie. Latem br. pasażer został ukarany grzywną w wysokości niemal 400 dolarów (ponad 1,6 tys. zł) za oddanie moczu do kubka na australijskim lotnisku Kingsford Smith.
Mimo surowych sankcji, Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) odnotowuje wzrost liczby incydentów z udziałem niesfornych pasażerów, obejmujących nadużycia, groźby, a nawet zagrożenia bezpieczeństwa lotu.
Źródło: New York Post