Awaryjne lądowanie podczas lotu do Gdańska. Zaskakujący powód
Samolot linii WIzzAir, lecący z Gruzji do Gdańska musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Kluż-Napoka w Rumunii. Powodem nie były jednak problemy techniczne maszyny, a jedna z pasażerek tego lotu.
Do awaryjnego lądowania samolotu linii WizzAir doszło w nocy z soboty, 1 stycznia na niedzielę. Pasażerowie mieli lecieć z Kutaisi do Gdańska, jednak jedna z pasażerek zaczęła rodzić kilkadziesiąt minut po starcie. Z tego powodu pilot samolotu podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu.
Pasażerka urodziła chwilę po wylądowaniu samolotu
Jak podaje portal BoardingPass, na płycie lotniska Kluż-Napoka w Rumunii na kobietę czekała już pomoc medyczna.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niedługo później lekarze odebrali poród pasażerki WizzAir. Po ponad godzinie przymusowego postoju na lotnisku i uzupełnieniu paliwa, samolot z pozostałymi podróżnymi wyruszył w dalszą drogę do Polski.
Czytaj także: Izrael. Otwarcie granic dla zaszczepionych obcokrajowców
Ciężarna kobieta miała szczęście, że urodziła w asyście lekarzy
Ciężarna kobieta miała dużo szczęścia, bo dzięki szybkiej decyzji pilota i sprawnemu działaniu pracowników lotniska, mogła urodzić pod opieką lekarzy.
Jakiś czas temu jedna z pasażerek urodziła dziecko na pokładzie linii Philippine Airlines podczas lotu z Dohy do Manili na Filipinach. Jej poród odebrały stewardesy, których imiona otrzymała nowo narodzona córeczka pasażerki.
Źródło: Boarding Pass