Brak stałego nadzoru na lotnisku w Radomiu. Jest oświadczenie w tej sprawie
Lotnisko za prawie 1 mld zł, a lądują tam średnio dwa samoloty. Wieża w Radomiu jest obsadzana tylko na rozkładowe starty i lądowania.
Lotnisko w Radomiu, choć nie należy do dużych, miało zapewniać bogatą ofertę lotów. Jednak obecnie sytuacja na tym lotnisku nie jest zadowalająca. Niektórzy przewoźnicy, tacy jak Wizz Air i Ryanair, nie zdecydowali się na korzystanie z tego miejsca. Dziennie na lotnisku w Radomiu lądują średnio dwa samoloty.
Dlaczego nie przylatują?
Według informacji portalu wnp.pl, głównym powodem takiej sytuacji jest brak stałej obsady wieży kontroli lotów. Wieża jest obsadzana tylko przez kilka godzin dziennie, co znacznie ogranicza możliwości operacyjne samolotów pasażerskich.
Pomimo kosztownej inwestycji w wysokości około 1 mld złotych, potencjał lotniska w Radomiu jest wykorzystywany tylko w niewielkim stopniu. Z opublikowanych informacji wynika, że brak stabilnej obsady wieży sprawia, że nie można czuć się tam w pełni bezpiecznie. Nawet niewielkie opóźnienia mogą prowadzić do problemów z przyjęciem samolotu na lotnisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Ola pracuje na luksusowych jachtach. "Żyjemy w nierealnym świecie"
Wyjaśnienia
- Lotnisko Warszawa-Radom działa w wyznaczonych przez zarządzającego godzinach pracy. Z uwagi na współużytkowany charakter lotniska, służby kontroli ruchu lotniczego zapewniane są naprzemiennie przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej oraz Szefostwo Służb Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP – powiedział rzecznik prasowy lotniska w Radomiu w rozmowie z Wprost.
W odpowiedzi na pytanie dotyczące sytuacji awaryjnej, rzecznik lotniska zapewnił, że obsada wieży jest inna niż sugerował portal wnp.pl. Wieża kontroli lotów funkcjonuje przez określony czas w zależności od potrzeb.
W danych przedstawionych przez wnp.pl przytoczono opinię anonimowego menedżera branżowego, który zwrócił uwagę na nietypową sytuację w Radomiu. Według niego, lotnisko jest przygotowane tylko do przyjmowania planowych lotów. Obecnie na miejscu pracuje 15 kontrolerów.
- Nie ma potrzeby stałej obsady wieży, ale istnieje możliwość wprowadzenia zmian w przyszłości - powiedział prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Źródło: wnp.pl, Wprost.pl