Niemcy. Najmniejszy dom sprzedany. Nowy właściciel pokazał jego wnętrze
Dom o powierzchni mieszkalnej 4 m kw. znajduje się w Bremie, w północnych Niemczech. Uznawany jest za najmniejszy w kraju. Pod koniec 2020 roku został wystawiony na sprzedaż za oryginalną sumę 77 777 euro. Okazuje się, że właśnie znalazł właściciela - jest to gwiazda YouTube, Fynn Kliemann.
Schnoor, malownicza dzielnica Bremy, która zachowała średniowieczny charakter, to plątanina wąskich uliczek. Stoją przy nich urokliwe, kolorowe budynki, które zdają się być żywcem wyjęte z baśniowych ilustracji. Dzielnica przyciąga wielu turystów przez okrągły rok. To właśnie tu znajduje się najmniejszy dom w Niemczech.
Najmniejszy dom w Niemczech sprzedany
Domek w Bremie ma powierzchnię mieszkalną wynoszącą zaledwie 4 m kw. Został właśnie kupiony za 77 777 euro (353 tys. zł), nowy właściciel pokonał oferentów z Ameryki i Chin - pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Nowym właścicielem maleńkiego domu na historycznej starówce Bremy jest youtuber, rzemieślnik i muzyk Fynn Kliemann. O zakupie "najmniejszego domu w Niemczech" poinformował na Instagramie.
"To naprawdę fajne" - ucieszył się 32-latek. "7 metrów kwadratowych i 4 metry kwadratowe powierzchni mieszkalnej - to będzie prawdziwe wyzwanie inżynieryjne, żeby w ogóle wstawić tam łóżko" - stwierdził. Kliemann pokazał na Instagramie, jak dom wygląda w środku.
Dom, a raczej domek, służył kiedyś jako kurnik, a ostatnio było w nim biuro.
Najmniejszy dom w Niemczech - ogromne zainteresowanie
Kliemann kilka lat temu założył centrum kreatywnych ludzi ("Kliemannsland") na terenie starego gospodarstwa w Elsdorfie na północ od Bremy. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, co chce zrobić ze swoją nową posiadłością w sercu Bremy.
Dom został wystawiony na sprzedaż pod koniec 2020 roku za pośrednictwem firmy maklerskiej Kensington za cenę 77 777 euro. "Zupełnie nie spodziewaliśmy się tak dużego zainteresowania" - powiedział agent nieruchomości Tobias Lachmann agencji dpa. Oferta dotarła nawet do Stanów Zjednoczonych i Chin.