Budowę rozpoczęto 1000 lat temu. Co roku przyciąga tłumy

Jedno z najpopularniejszych miejsc we Francji obchodzi wyjątkową rocznicę. 14 czerwca minęło 1000 lat od rozpoczęcia budowy opactwa Mont Saint-Michel. Miejsce, na którym została wzniesiona, z kontynentalną Francją połączone jest groblą długości 1800 m.

Cytadela przez wieki pełniła ważne funkcje — zarówno obronne, jak i historyczne oraz religijne. Ponieważ znajdowało się tutaj opactwo benedyktyńskie, przez wiele lat była mekką pielgrzymów z całego świata.

Z rokiem 1791 klasztor został przekształcony w więzienie. Już dwa lata później, przetrzymywano tutaj ponad 300 księży, którzy odmówili przyjęcia nowej konstytucji cywilnej. W 2001 roku klasztor został przejęty przez Monastyczne Wspólnoty Jerozolimskie.

Cytadela Mont Saint-Michel ma dla Francuzów charakter symboliczny. 5 czerwca wyspę odwiedził prezydent Francji Emmanuel Macron, który na Twitterze napisał, że w ciągu 1000 lat "stała się symbolem francuskiego uniwersalizmu".

Wyspa Mont Saint-Michel nieustannie przyciąga turystów jak magnes.

- Przed wiekami było to największe miejsce pielgrzymkowe na Zachodzie, wyprzedzające Santiago de Compostela - powiedział CNN Thomas Velter, dyrektor zarządzający Mont Saint-Michel National Public Establishment.

Czytaj także: Zakaz walizek na kółkach w turystycznym mieście. "To dopiero początek

Obecnie, miejsce odwiedza nawet 3 miliony osób rocznie. Jak twierdzi Thomas Velter, staje się to problemem, zwłaszcza że po pandemii COVID-19 coraz mniej osób toleruje takie tłumy.

- To przede wszystkim odwiedzający cierpią, ponieważ wizyta w Mont jest mniej komfortowa – powiedział. - Od czasów Covida turyści gorzej tolerują takie ruchliwe dni, ponieważ w tamtych dniach mogli zasmakować radości z odwiedzania miejsc, w których prawie nie ma gości.

Źródło: CNN

Czytaj także: Busy na lotnisko w Radomiu nie tylko z Warszawy