Cassie De Pecol w rekordowym czasie odwiedziła wszystkie państwa świata

Cassie De Pecol pochodzi z miasta Washington w stanie Connecticut. Na pomysł zwiedzenia wszystkich krajów świata wpadła w dniu swoich 25. urodzin (w tym roku skończy 28).* W podróż wyruszyła w lipcu 2015 roku.* Chciała w jak najkrótszym czasie odwiedzić wszystkie, suwerenne państwa oraz trzy nieuznawane przez część krajów: Tajwan, Kosowo i Palestynę.

W Polsce była w październiku 2015 r. Zachwyciły ją warszawskie kamienice. - Byłam tam tylko kilka dni, ale słyszałam, że jest wiele pięknych miejsc do zobaczenia poza miastem - napisała na Instagramie. Wszędzie, gdzie była, starała się jeść zdrowo i utrzymać dobrą kondycję - biegała i ćwiczyła Krav Magę.

Cassie na podróż nazwaną Expedition196 wydała prawie 200 tys. dolarów (ok. 780 tys. zł) - głównie na loty, których odbyła prawie 300. I z tego powodu padła też na nią fala hejtu - "skąd masz na to kasę?" "Te loty niszczą środowisko naturalne!" - pisali internauci. Niewielki procent tej kwoty zarobiła sama - ok. 10 tys. dolarów udało jej się uzbierać dzięki pracy opiekunki do dzieci. Długo myślała, jak zdobyć resztę i śladem innych podróżników zaczęła szukać sponsorów. Wśród nich znalazły się zarówno duże, jak i małe firmy oraz osoby prywatne. O noclegi nie musiała się martwić, bo w wielu hotelach spała za darmo, a raczej w zamian za promocję na Instagramie czy swojej stronie internetowej. Poza tym Cassie miała już spore doświadczenie w niskobudżetowym podróżowaniu.

W trakcie podróży Cassie często wracała do Stanów Zjednoczonych, by wyrobić kolejny paszport i ubiegać się o wizy. Nie wszędzie było jednak łatwo się dostać, np. do Korei Północnej, do której nie można wjechać w pojedynkę, a wjazd dla Amerykanina jest bardzo drogi. - Trzydniowa wiza kosztowała mnie ok. 1000 dolarów, a Chińczyków, z którymi wjeżdżałam - 300 dolarów - mówi Cassie.

W ciągu najbliższych tygodni rekord ma zostać potwierdzony i wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Jeśli się uda, Cassie otrzyma dwa tytułu - kobiety, która w najkrótszym czasie odwiedziła wszystkie, suwerenne kraje świata i osoby (niezależnie od płci), która tego dokonała. Trzymamy kciuki!