Chcieli ukraść 10-tonowy posąg w Egipcie. Nie przewidzieli jednego

Posąg faraona Ramzesa II waży ok. 10 ton. Troje zuchwałych mężczyzn postanowiło włamać się na teren wykopalisk w Asuanie na południu kraju. Za pomocą dźwigu oraz narzędzi do ręcznego kopania, próbowali podnieść jednego z najsłynniejszych egipskich faraonów.

Czytaj także: Riwiera Turecka hitem wśród Polaków. Jesteśmy w czołówce odwiedzających

Na szczęście, złodzieje zostali przyłapani na gorącym uczynku. Na miejscu w posągu odkryto m.in. ślady wiercenia. MSW Egiptu opublikowało w sieci zdjęcia, na których widać trzech mężczyzn oraz mierzący trzy m wysokości kamienny posąg. Z próbą kradzieży mogły mieć jednak związek więcej niż trzy przedstawione na zdjęciach osoby.

"Po sprawdzeniu ich telefonów komórkowych, prokuratura znalazła nagrania udostępniane za pośrednictwem portali społecznościowych, na których widać inne prace wykopaliskowe" - podaje, cytując egipskie władze "The National News". Niewykluczone więc, że podejmowane były także inne próby kradzieży.

Asuan to jeden z najważniejszych ośrodków miejskich w starożytnym Egipcie. Znajduje się w nim wiele skarbów z dawnych czasów, a sam obszar jest własnością egipskiego rządu i podlega ustawie o ochronie zabytków. To właśnie tam znajdują się najbardziej cenne stanowiska archeologiczne w Egipcie.

Zobacz też: "Halo Polacy". To różni Polaków i Australijczyków. "Co ludzie powiedzą?"

Próby kradzieży oraz nielegalne wykopaliska to powszechny problem w tamtym rejonie. W ciągu ostatnich 10 lat do Kairu zwróconych zostało ponad 29 tys. antyków, które nielegalnie wywieziono za granicę. Zgodnie z egipskim kodeksem karnym, za wykopywanie antyków bez zezwolenia grożą wysokie grzywny oraz kara 25-letniego pozbawienia wolności.

Źródło: "The National News", "TVN Meteo"