Chiny. Tłumy w Wuhan. Polska youtuberka pokazała tamtejszy dworzec
Weronika Truszczyńska, na co dzień mieszkająca w Szanghaju, udostępniła na swoim Twitterze wideo z dworca kolejowego Hankou w Wuhan. To właśnie tu rozpoczęła się pandemia kilka miesięcy temu.
Tłumy na dworcu w Wuhan, zdjęcie w tle: Wuhan, fot. AndrewHorne
Weronika Truszczyńska, Polska mieszkająca w Szanghaju i znana youtuberka, podróżuje obecnie po Chinach. W czwartek, 1 października podzieliła się krótkim wideo z dworca w Wuhan. Tłumy na stacji kolejowej zdają się potwierdzać, że Państwo Środka poradziło sobie z COVID-19.
Chiny - "złoty tydzień"
1 października to Święto Narodowe Chińskiej Republiki Ludowej, jedno z najważniejszych świąt w chińskim kalendarzu. Choć przypada na pierwszy dzień miesiąca świętowanie trwa w tym roku aż przez 8 dni. Chińczycy maja tydzień wolnego, tzw. "złoty tydzień" i stąd wzmożony ruch na dworcach i lotniskach. W ubiegłym roku Chińczycy odbyli w tym okresie 782 mln podróży, a ponad 7 mln osób wyjechało za granicę.
Według szacunków chińskiego Instytutu Badań Turystycznych, w okresie wolnym od pracy mieszkańcy Państwa Środka odbędą ok. 550 mln podróży. Koleje narodowe spodziewają się 108 mln przejazdów – podała chińska prasa.
Warto dodać, że gdy wszystko wskazuje na to, że Europa mierzy się z nadchodzącą drugą falą pandemii, w Chinach od kilku miesięcy liczba zachorowań nie wzrasta. W ostatnim tygodniu liczba nowych przypadków wynosiła średnio kilkanaście dziennie i najczęściej dotyczyła osób przyjeżdżających z zagranicy.
Największa fala zakażeń koronawirusem w Chinach minęła wiosną, a gospodarka wróciła już zasadniczo do normy, choć w kraju wciąż występują obawy o możliwy nawrót pandemii. By zmniejszyć ryzyko zakażeń, atrakcje turystyczne ograniczają liczbę odwiedzających i stosują środki ostrożności, takie jak rejestracja gości i pomiary temperatury ciała.
Weronika Truszczyńska od początku epidemii koronawirusa w Chinach pokazywała, jak wygląda tam codzienność w dobie COVID-19. Gdy w Polsce nie mieliśmy jeszcze ani jednego odnotowanego przypadku, w Państwie Środka działo się najgorsze. Weronika nakręciła wtedy dwa filmy, które ogląda się do dziś z zapartym tchem: "Życie w Szanghaju podczas epidemii koronawirusa" oraz "Miasto duchów". Ten pierwszy ma ponad 1 mln wyświetleń.
Łącznie w Chinach zanotowano 85424 przypadków koronawirusa, zmarły 4634 osoby. Przypomnijmy, że w Polsce mamy na 2 października 95773 przypadków i 2570 zgonów.
Źródło: Twitter, PAP
