Co powinieneś wiedzieć o zagrożeniu lawinami w Polsce?
Jednym z największych niebezpieczeństw zimowej turystyki górskiej i swobodnego narciarstwa są lawiny. Wydawać by się mogło, że w Polsce temat ten dotyczy tylko naszych najwyższych gór - Tatr, jednak zdarzają się przypadki zejścia lawin także w innych, niższych pasmach. Oto kilka rzeczy, które powinniście wiedzieć na temat lawin, aby bezpiecznie poruszać się po górach.
06.01.2017 | aktual.: 07.01.2017 10:49
Aby mogło dojść do powstania lawiny, muszą zostać spełnione pewne warunki. Musi być odpowiednia ilość śniegu. Lawina to samoczynne lub spowodowane obciążaniem zsunięcie się śniegu pod wpływem grawitacji. Większość spowodowana jest obciążeniem śniegu przez człowieka. Jednak często jest tak, że mimo małych opadów, w niektórych miejscach jest niebezpieczna duża ilość śniegu nawianego przez wiatr. To najbardziej tam, gdzie zalega nawiany śnieg, trzeba uważać. Kolejną rzeczą jest stopień przeobrażenia śniegu, czyli wytrzymałość pomiędzy jego poszczególnymi warstwami – im słabsza, tym większe prawdopodobieństwo zejścia lawiny. Wreszcie nachylenie zbocza górskiego. Lawiny schodzą najczęściej na zawietrznych, północnych i północno-wschodnich stokach, o nachyleniu między 25 a 45 stopni.
Mimo że wiadomości o zejściach lawin w Polsce docierają najczęściej z Tatr, to nie należy bagatelizować innych gór w naszym kraju. Najtragiczniejszy wypadek lawinowy, w którym zginęło 19 osób, zdarzył się w Karkonoszach, w Białym Jarze. Lawiny schodzą też w masywie Babiej Góry oraz w wyższych partiach Bieszczad, np. na połoninach, Szerokim Wierchu, czy Wielkiej Rawce. Po dużych opadach śniegu i silnym wietrze, trzeba być po prostu bardzo ostrożnym wszędzie w górach, niezależnie od pasma i wysokości.
Aby uniknąć zagrożenia, przede wszystkim powinniśmy przed wycieczką zapoznać się z warunkami w górach. Szczególnie istotne są tutaj komunikaty na temat stopnia zagrożenia lawinowego, publikowane na stronach GOPR i TOPR. Informują one o ogólnych warunkach śnieżnych, stabilności pokrywy, niebezpieczeństwach oraz prognozowanych zmianach. W Polsce obowiązuje 5-cio stopniowa skala zagrożenia lawinowego. Im wyższy stopień, tym wyższe niebezpieczeństwo, przy czym „trójka” to już znaczne zagrożenie. Bezpiecznie jest wtedy, gdy nie jest ogłoszony żaden stopień, natomiast już w przypadku „jedynki” należy w górach uważać.
Informacje o stopniu lawinowym możemy znaleźć też przy wejściu na szlaki. Pamiętajmy o tym, że niektóre szlaki są na zimę zamykane lub mają zimą inny przebieg niż latem, właśnie ze względu na lawiny, i nigdy nie należy lekceważyć takiej wiadomości. W Tatrach są to np. szlak przez Świstówkę oraz dojściowy do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów. W Karkonoszach zamykane są np. szlaki przez Biały Jar czy Śnieżne Kotły. Mimo że teren lawinowy zaczyna się na ogół powyżej górnej granicy lasu, to zdarzają się również niebezpieczne miejsca w niższych partiach gór. Przykładem jest tutaj droga do Morskiego Oka. Choć biegnie doliną, to w kilku miejscach przecina tory, którymi mogą schodzić potężne lawiny.
Kolejnym krokiem, aby zimowe górskie wędrówki uczynić bezpieczniejszymi, jest odbycie kursu lawinowego. Są to na ogół weekendowe lub kilkudniowe szkolenia teoretyczne i praktyczne, prowadzone przez ratowników górskich. W trakcie szkolenia dowiemy się, jak przygotować się do bezpiecznego wyjścia w góry i jak w terenie oceniać sytuację śniegową, Dowiemy się, jak określić w prosty sposób nachylenie stoku oraz właściwości pokrywy śnieżnej. Przetestujemy sprzęt mający wpływ na bezpieczeństwo w górach i używany do poszukiwań porwanych przez lawinę. W końcu nauczymy się też, co należy zrobić, jeśli zdarzy nam się być świadkiem zejścia lawiny i jak udzielić pomocy. Dzięki zdobyciu takiej wiedzy, nie staniemy się od razu ekspertami od lawin. Jednak nasza świadomość zagrożeń znacznie wzrośnie i inaczej będziemy patrzeć na to, co nas może spotkać zimą w górach.
Miejmy świadomość, że jeden metr sześcienny mokrego śniegu waży prawie tonę! W przypadku porwania i zasypania człowieka przez lawinę, liczy się pierwsze kilkanaście minut, a szansa na ratunek drastycznie maleje z upływem czasu. Pamiętajmy o tym i nie lekceważmy ostrzeżeń służb ratowniczych. Lawiny do potężny żywioł.