Co z krokusowym szaleństwem? Werdykt nie spodoba się turystom
W miniony weekend wiosenna, słoneczna aura, zamieniła się w iście zimową zawieruchę, a intensywne opady śniegu w Tatrach przykryły kwitnące krokusy. Eksperci nie mają wątpliwości. - Nie zobaczymy już spektakularnego efektu - przyznał Tomasz Zając, przyrodnik i edukator TPN.
W ostatnich dniach pogoda w Polsce zaczęła płatać figle. W piątek termometry pokazywały nawet ponad 20 st. C., a w weekend w Tatrach doszło do intensywnych opadów śniegu. Nagła zmiana pogody wpłynie także na zakwit krokusów. Mówiąc krótko - o bajkowych, fioletowych dywanach póki co trzeba zapomnieć.
Co z krokusami w Tatrach?
W Tatrach znów zawitała zima, a opady śniegu całkowicie przykryły kwitnące krokusy, m.in. na Polanie Chochołowskiej.
- Nie zobaczymy już spektakularnego efektu masowości kwitnienia krokusów i całych fioletowych polan. Intensywne opady śniegu w Tatrach zatrzymały pochód wiosny. Pewnie dużo turystów wybierało się na Polanę Chochołowską, aby podziwiać krokusy, ale te piękne fioletowe kwiaty przykryła gruba warstwa śniegu. Co za tym idzie - krokusy zostaną przygniecione, część z nich się nie podniesie - powiedział PAP przyrodnik i edukator TPN Tomasz Zając. - To nie jest jeszcze koniec kwitnienia krokusów - pocieszył - tylko trzeba będzie teraz zaczekać, aż znowu zrobi się cieplej. Jednak na najbliższy tydzień prognozy dla Tatr są cały czas śnieżne - dodał ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najpopularniejsze miejsce w Tatrach. Sprawdziliśmy, jak wygląda nocleg
W mediach społecznościowych pojawiła się masa zdjęć zawiedzionych turystów, którzy wybrali się w Tatry z nadzieją na wiosenny weekend. "Miały być krokusy, a będzie chyba kulig" - napisał jeden z internautów. "Krokusy pięknie się ukryły pod puchem śniegu", "Prawdziwy kwiecień plecień", Wiosna i zima w jednym" - dodają inni użytkownicy Facebooka.
Powrót zimy w kwietniu
W niedzielę rano w Zakopanem leżało już 25 cm białego puchu. Temperatura w mieście spadła do -7 st. C. Na Kasprowym Wierchu pokrywa śnieżna osiągnęła 80 cm, a na szczytach Tatr termometry pokazały nawet -15 st. C. W związku z trudnymi warunkami TOPR ogłosił trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego. Zarówno Tatrzański Park Narodowy, jak i ratownicy z TOPR zaapelowali do turystów o rozwagę i unikanie wyjść w wyższe partie gór.
Czytaj też: Już się zaczęło. Pełne parkingi i tłumy