Próbowali dostać się do Polski. "Nie byli w stanie w wiarygodny sposób uzasadnić celu"
Na krakowskie lotnisko z cypryjskiego Pafos w ciągu tygodnia przyleciało 13 cudzoziemców. Wszyscy jako cel przyjazdu deklarowali chęć dołączenia do współmałżonków, będących obywatelami Unii Europejskiej. Nie skończyło się to dla nich fortunnie.
07.04.2021 12:42
Karpacki Oddział Straży Granicznej poinformował we wtorek, 6 kwietnia, że wśród cudzoziemców było pięć kobiet i ośmiu mężczyzn. Jako pierwsi w piątek, 31 marca przylecieli do Krakowa czterej obywatele Indii. Natomiast w poniedziałek, 5 kwietnia na krakowskim lotnisku zjawiło się 2 Hindusów, 3 Pakistańczyków, 3 Nepalczyków oraz 1 Banglijczyk.
Cudzoziemcy deklarowali turystyczny cel podróży
Przybysze podczas kontroli granicznej przedstawiali do kontroli paszport, zezwolenie na pobyt dla członka rodziny obywatela UE oraz cypryjski certyfikat małżeństwa. Każdy z 13 cudzoziemców deklarował, że chce dołączyć do żony lub męża. Najczęściej mowa była o obywatelach Rumunii, wspominano także o dwóch Bułgarach oraz jednym obywatelu Łotwy.
Rzeczeni małżonkowie mieli przebywać w Krakowie w celach turystycznych, a po kilku dniach - drogą bezpośrednią lub przez Niemcy - wrócić na Cypr. - Żadna z 5 kobiet i żaden z 8 mężczyzn nie byli w stanie w wiarygodny i racjonalny sposób uzasadnić celu swojej podróży i szczegółów, które jej dotyczą - mówi Justyna Drożdż z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Sytuacja wydała się funkcjonariuszom podejrzana
Ze względu na obowiązujące ograniczenia (m.in. brak możliwości wynajmu miejsc noclegowych) sytuacja wydała się funkcjonariuszom podejrzana. Cudzoziemcom wręczono decyzje o odmowie wjazdu oraz informację dotyczącą procedury szczegółowej kontroli realizowanej wobec obywateli państw trzecich.
Czworo obywateli Indii odleciało w niedzielę samolotem rejsowym do Pafos. Pozostali cudzoziemcy na Cypr mają odlecieć w środę.