Devender Sharma ponownie aresztowany. Zabił ok. 50 osób. Zwłoki rzucał krokodylom na pożarcie
Devender Sharma jest znanym indyjskim lekarzem i seryjnym mordercą. Przyznał się do zabójstwa 50 taksówkarzy. Za swoje zbrodnie spędził 16 lat w więzieniu. Niedawno wyszedł na zwolnienie warunkowe i uciekł do innego stanu. Policji udało się go aresztować po półrocznych poszukiwaniach.
04.08.2020 14:43
Devender Sharma został skazany na dożywocie za zamordowanie w latach 2002-2004 siedmiu taksówkarzy. Przyznał się do 50 morderstw, ale więcej mu nie udowodniono. W styczniu tego roku, po 16 latach spędzonych w więzieniu, 62-letni lekarz otrzymał 20 dni zwolnienia warunkowego. Nie stawił się w więzieniu po określonym czasie.
Jak przekazuje "CNN", po sześciu miesiącach poszukiwań udało się zatrzymać zbrodniarza. Policja zatrzymała go w Delhi, w mieszkaniu kobiety, z którą wziął ślub. Podczas przesłuchania Sharma przyznał się do złamania warunków zwolnienia warunkowego i potwierdził, że nie planował powrócić do więzienia.
Mordował taksówkarzy - zwłoki rzucał do kanału z krokodylami
Morderca był kiedyś szanowanym lekarzem, który specjalizował się w medycynie ajurwedyjskiej. Jego kryminalna kariera rozpoczęła się po tym, jak w wyniku oszustwa stracił swoją klinikę medyczną. Początkowo zajął się nielegalnym handlem gazem, ale szybko przerzucił się na przeszczepy organów. Później stworzył własną grupę przestępczą.
Lekarz zamordował ok. 50 taksówkarzy. Dokonywał nielegalnych przeszczepów nerek, a samochody po zabitych osobach sprzedawał. Zwłoki rzucał krokodylom na pożarcie. Po zamordowanych nie było zatem ani śladu. Dziś jest już z powrotem w więzieniu.
Źródło: "CNN"