Długi weekend sierpniowy. Tam jest najtaniej

Polacy uwielbiają majówkę i czerwcówkę, ale w sierpniu najbardziej lubią wyjeżdżać dalej, m.in. ze względu na duże prawdopodobieństwo pięknej pogody.

- Zainteresowanie wyjazdami sierpniowymi, nie tylko w okresie długiego weekendu, jest naprawdę spore - mówi Agata Chmiel z Wakacje.pl. - Ponieważ to nadal czas wakacji szkolnych, zdecydowana większość klientów biur podróży wybiera się na tygodniowe urlopy. Prym, tak jak i przez całe lato, wiodą Turcja i Grecja, w ostatnich dniach obserwowaliśmy również wzrost zainteresowania wyjazdami do Egiptu. Pierwszą piątkę najpopularniejszych kierunków na wyjazdy w sierpniu zamykają Bułgaria i Hiszpania - dodaje ekspertka.

Tygodniowe wczasy w Turcji, które zahaczają o 15 sierpnia, to koszt od 2500 zł za opcję bez wyżywienia lub z samymi śniadaniami. Opcja all inclusive to koszt od 2800-2900 zł. Podobnie kształtują się ceny wyjazdów do Egiptu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wśród najtańszych kierunków najwięcej atrakcyjnych ofert znajdziemy do Bułgarii. Tygodniowe wczasy bez wyżywienia zarezerwujemy już od 2200 zł.

- Bułgaria to jeden z tańszych kierunków jeśli chodzi o wakacje zorganizowane. Wielu turystów wybiera go ze względu na długie piaszczyste plaże z łagodnym zejściem do morza, ciągle rozbudowującą się bazę hotelową, krótki lot z Polski i możliwość rozpoczęcia podróży z wielu lotnisk - mówi Agata Chmiel.

Czytaj także: Problem nie tylko na polskich plażach. W tym kraju robią to nagminnie

Bardzo tanio wypada także Albania, do której oferty rozpoczynają się od 2300-2400 zł. Przy czym w cenie, poza przelotami, transferami i pobytem w hotelu trzygwiazdkowym, jest także wyżywienie obejmujące dwa posiłki dziennie.

Albania to 362 km zróżnicowanego wybrzeża morskiego, wzdłuż którego znajdziemy tętniące życiem kurorty, szerokie plaże oraz tajemnicze zatoki czy zakątki ukryte w cieniu drzew. Kraj ma dostęp zarówno do Morza Adriatyckiego na zachodzie, jak i Morza Jońskiego na południu.

Popularna wśród Polaków Grecja też nie wypada drogo. Najtańsze oferty bez wyżywienia znajdziemy od 2200-2300 zł.

Czytaj także: Tęskni za życiem w Bułgarii. "Żyją wolniej, celebrują przerwy na kawę czy papierosa"

- Jeśli chodzi o dalsze, egzotyczne kierunki Polacy wybierają też wypoczynek w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - dodaje Agata Chmiel. Jest to już jednak zupełnie inna półka cenowa. Tygodniowe wyjazdy z samymi śniadaniami rozpoczynają się od 5500 zł.

Poza kąpielami morskimi i słonecznymi czeka tam na turystów fascynujący świat Dubaju - największego miasta ZEA, które rocznie odwiedza kilkanaście milionów turystów.

- Emiraty Arabskie postrzegane są jako kierunek egzotyczny. Dzięki temu, że znajdują się w odległości niecałych sześć godzin lotu od Polski, często wybierane są w opcji pobytów niestandardowych – np. pięcio-, sześciodniowych, dzięki czemu wypadają też korzystnie cenowo - dodaje Marzena German z Wakacje.pl.

Nie każdy może sobie pozwolić na cztery dni urlopu i tygodniowy wyjazd. Spora część Polaków weźmie jeden dzień wolnego w pracy i będzie się cieszyła czterema dniami wypoczynku.

Na taki okres też możemy wyjechać na zagraniczne wakacje. Jakie kierunki oferują biura podróży na takie wypady?

W tym momencie można znaleźć pojedyncze oferty w naprawdę dobrych cenach. Przykładowo na hiszpańską Majorkę polecimy na trzy dni z Warszawy. Wczasy ze śniadaniami wyniosą nas 1300 zł.

W dobrej cenie wybierzemy się także na city break do Rygi, stolicy Łotwy. Trzydniowy wypad z wylotem z Gdańska zarezerwujemy już od 1400 zł. W cenie pobyt w hotelu ze śniadaniami.

- W przypadku krótszych, cztero- i pięciodniowych wyjazdów w okresie długiego weekendu sierpniowego zainteresowaniem cieszy się także Cypr - zauważa Agata Chmiel. Krótki wypoczynek w hotelu ze śniadaniami to koszt od 2300 zł za osobę.

- Na Cyprze nie brakuje pięknych plaż, a wiele z nich ma certyfikat Błękitnej Flagi gwarantujący, że to miejsca czyste, bezpieczne i spełniające normy ekologiczne - mówi ekspertka. - Jedną z najbardziej popularnych atrakcji jest Petra Tou Romiou, czyli Skała Afrodyty. Znajduje się niedaleko Pafos – miasta wpisanego na listę UNESCO.

Iwona Kołczańska, dziennikarka Wirtualnej Polski