Domy za 1 euro. Włoskie miasteczko namawia na przeprowadzkę
Włoskie miasteczko Bisaccia oferuje domy na sprzedaż w szokująco niskiej cenie - 1 euro. Cena i okolica zachwycają, ale jest jeden haczyk.
22.01.2020 08:05
Władze miasteczka Bisaccia, w regionie Kampania, wystawiły na sprzedaż 90 budynków. Każdy w cenie 1 euro. Chcą w ten sposób walczyć z wyludnieniem, dlatego nieruchomości oferują zarówno obywatelom Włoch, jak i obcokrajowcom.
Bisaccia położona jest przy granicy trzech południowych regionów Włoch: Kampanii, Basilicaty i Apulii, 130 km od Neapolu i 150 km od Bari. Okolica jest piękna i sielankowa, idealna do rozpoczęcia życia z dala od wielkiego miasta.
Okazja jest więc niezwykła i jest tylko jeden mały haczyk. Domy wystawione na sprzedaż wymagają gruntownego remontu. Jak podaje CNN, są zapuszczone i podniszczone. Ale, co ważne, często w takich przypadkach miasta sprzedają domy za 1 euro, ale wymagają remontu za konkretną kwotę i w konkretnym terminie. Władze Bissacii nie stawiają takich wymogów.
Kolejnym plusem jest to, że budynki sprzedaje miasto, a nie właściciel prywatny. W innych miasteczkach często się zdarza, że udział w transakcji biorą prywatni właściciele, co powodowało nieprzewidziane komplikacje.
Władze Bisaccii zachęcają zainteresowanych do kupowania kilku przylegających do siebie domów np. z przyjaciółmi, by nadać mu rodzinny klimat. - Opuszczone budynki są w najstarszej części miasta i są ze sobą połączone, niektóre mają nawet wspólne wejście. Dlatego zapraszamy rodziny, grupy przyjaciół i inwestorów, by łączyli siły i kupowali naraz kilka domów. W ten sposób będą mieli większy wpływ na wygląd okolicy i tchną w nią nowe życie - mówił dla CNN wiceburmistrz Francesco Tartaglia.
Sprzedaż domów za symboliczne kwoty stała się popularna szczególnie na południu Włoch. Dom za 1 euro można było już kupić w kilkunastu włoskich miasteczkach. Największe z nich to Salemi na Sycylii, licząca ponad 10 tys. mieszkańców, a najmniejsza - Carrega Ligure w Piemoncie, gdzie mieszka jedynie 89 osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl