Droższe wakacje w Grecji. Rząd wprowadził podatek, który uderzy po kieszeni
Grecki rząd sięgnie do kieszeni turystów. Wprowadził właśnie nowy podatek, który wejdzie w życie 1 stycznia 2018 roku, ale obejmie także tych, który rezerwowali wakacje wcześniej. Najwięksi pechowcy dopłacą nawet 120 zł.
Nie ma wątpliwości, że Grecja to od lat najpopularniejszy kierunek wśród Polaków. Piekne krajobrazy, malownicze wyspy, boskie plaże i ciekawe zabytki. Grecki rząd postanowił wykorzystać tę popularność i zatwierdził właśnie wprowadzenie nowego podatku turystycznego.
Wysokość opłat zależy od standardu obiektu noclegowego - najwięcej zapłacą ci, którzy wybierają 5-gwiazdkowe hotele. Stawki liczone będą za każdą noc, za pokój.
Podatek w hotelach wyniesie:
- 4 euro w 5-gwiazdkowym
- 3 euro w 4-gwiazdkowym
- 1,5 euro w 3-gwiazdkowym
- 0,5 euro w 2 lub 1 gwiazdkowym
Podatek w apartamentach i kwaterach prywatnych wyniesie od 0,25 do 1 euro, w zależności od standardu. Najmniej, czyli o 7 zł, wzrośnie cena tygodniowego pobytu właśnie w kwaterach lub apartamentach. Najbardziej ucierpią miłośnicy wysokiego standardu. W przypadku 5-gwiazdkowego hotelu podatek podniesie cenę o 120 zł.
Grecja to wakacyjny raj:
Co ważne, kwoty te nie będą wliczane w ceny zorganizowanych wycieczek. Turyści sami będą uiszczać opłaty, podczas zameldowania. Dlatego warto przygotować się przed wyjazdem na te dodatkowe wydatki. - Wpływy z podatków trafią do rządu greckiego, dlatego ani biura podróży, ani agenci turystyczny nie doliczają tej kwoty do ceny wycieczki. Opłatę klimatyczną turyści będą więc regulować w recepcji hotelu przy zakwaterowaniu, w rozliczeniu za cały pokój, nie za każdą osobę oddzielnie - podsumowuje Klaudyna Mortka z Wakacje.pl.