Dubaj – obrotowy wieżowiec jednak powstanie?
Kiedy w 2008 roku architekt David Fisher ogłosił, że w Emiratach powstanie pierwszy obracający się wokół własnej osi budynek, świat oszalał z zachwytu. Minęła prawie dekada, rewolucyjnego wieżowca jak nie było, tak nie ma, jednak przed kilkoma dniami ogłoszono, że konstrukcja zostanie ukończona do 2020 r.
23.02.2017 | aktual.: 23.02.2017 11:57
„To będzie pierwszy na świecie czterowymiarowy budynek, który do trzech wymiarów przestrzeni doda jeszcze czas” - obiecywał przed laty David Fisher, mówiąc o zaprojektowanym przez siebie, obrotowym wieżowcu, który do 2011 r. miał stanąć w Dubaju (kolejne zaś miały upiększyć panoramę Moskwy i Nowego Jorku)
. „To nie będzie zwykły hotel, ale projekt odpowiadający na potrzeby współczesnych ludzi. Ile gwiazdek? On sam będzie gwiazdą” – włosko-izraelski architekt snuł piękne wizje. Póki co, niewiele z nich wyszło. Mamy 2017 r., a projekt nadal nie wyszedł poza sferę planów.
Przed kilkoma dniami jednak David Fisher postanowił o sobie przypomnieć i w wywiadzie udzielonym „Your Discovery Science” zapewnił, że The Dynamic Tower (bo tak nazywa się projekt) już w 2020 r. będzie można podziwiać w Dubaju. W budynku poza hotelem znajdzie się również część apartamentowa. Architekt przekonuje, że to pierwszy z serii obrotowych wieżowców, którego konstrukcję zdołał ostatecznie dopracować. „Będzie można oglądać zachód i wschód słońca, nie ruszając się ze swojego apartamentu. Mam nadzieję, że dzięki temu budynkowi ludzie pomyślą, że w życiu wszystko jest możliwe".
Rewolucyjny projekt zakłada, że każde z 80 pięter ma się obracać (niezależnie od pozostałych) o 360 stopni wokół nieruchomego trzonu konstrukcji. Osoba, która zdecyduje się na kupno całego piętra, będzie mogła głosem wydawać polecenia obrotu, aby uzyskać upragniony widok z okna. Wieżowiec o wysokości 420 m ma więc zmieniać swój kształt, odpowiadając na potrzeby jego użytkowników. Apartamenty będą miały powierzchnię od 124 do 1200 metrów kwadratowych i jak podaje CNN, koszt jednego ma się wahać od 4 do 40 mln dol. Pomiędzy piętrami zostaną zainstalowane turbiny wietrzne, a na dachu budynku staną panele słoneczne, dzięki czemu budynek - zasilany wyłączne przez odnawialne źródła energii - ma być samowystarczalny i ekologiczny.
Po tym, jak Fisher ogłosił nową datę powstania The Dynamic Tower, media na całym świecie znów trąbią o unikalnej realizacji. Budowa jednak jeszcze się nie rozpoczęła, co więcej – nie ma nawet oficjalnego potwierdzenia dokładnej jej lokalizacji. Czy więc i tym razem się rozczarujemy? Z pewnością będziemy śledzić poczynania Davida Fishera i jego „dynamicznego projektu”.
Zobacz też: Dubaj: najwyższy hotel na świecie