Dwukrotnie próbował porwać dziecko. Pocałował je w twarz
Obywatel Maroka dwukrotnie próbował porwać małą dziewczynkę, która spędzała czas z mamą na jednej z plaż Ibizy. Na krzyki kobiety zareagował policjant, który po służbie wypoczywał nad morzem.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu na plaży Talamanca, na popularnej wśród turystów wyspie, wchodzącej w skład archipelagu Baleary.
Chciał porwać dziewczynkę dwa razy
Obywatel Maroka próbował porwać dwuletnią dziewczynkę, przyprowadzoną na plażę przez mamę. Jak donosi "The Sun" mężczyzna miał całować ją po twarzy. Matka od razu zauważyła zniknięcie córki, a kiedy zobaczyła dziecko w pobliżu obcego mężczyzny, natychmiastowo podniosła alarm. Uwolniła córkę z objęć nieznajomego i od razu postanowiła pójść wypoczywać w inne miejsce.
Zmiana miejsca plażowania nie dała jednak rodzinie spokoju. Kilka chwil później Marokańczyk ponownie pojawił się w pobliżu dwulatki, wziął ją na ręce, a następnie wszedł do wody. - Mama dziewczynki zaczęła krzyczeć, ponieważ mężczyzna ją ignorował i nie chciał puścić córki - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia, cytowany przez "The Sun".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny na popularnej wyspie. "Nie są specjalnie wygórowane"
Matce pomógł policjant po służbie
Krzyki kobiety usłyszał policjant, który po służbie odpoczywał na tej samej plaży. Jak informują hiszpańskie media, funkcjonariusz w cywilu od razu interweniował. - Kilka razy kazał mężczyźnie się odsunąć, ale postawny obywatel Maroka stawiał opór i rzucił się na funkcjonariusza. Po przybyciu na miejsce posiłków został zatrzymany - przekazał rzecznik policji na Balearach.
- Mężczyzna jest podejrzany o porwanie dziecka, napaść na tle seksualnym, stawianie oporu podczas aresztowania i niestosowanie się do poleceń mundurowych - dodał rzecznik hiszpańskiej policji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Hiszpańska policja nie ujawnia jednak narodowości matki ani jej dziecka. Nie jest także jasne, kiedy napastnik usłyszy zarzuty.
Źródło: "The Sun"