Dym w kokpicie, brak podwozia, odłamane skrzydło. Najbardziej dramatyczne lądowania w Polsce

Wystarczyły 4 słowa: "awaryjne lądowanie na Okęciu", by 10 stycznia cała Polska wstrzymała oddech. Na szczęście wszystko zakończyło się powodzeniem i nikt nie ucierpiał. To nie pierwszy taki przypadek na terenie naszego kraju.

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Iwona Kołczańska

Jak wyjaśniał w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy PLL LOT Adrian Kubicki, podczas środowego lotu piloci wiedzieli o awarii i mogli się do niej przygotować. W trakcie podchodzenia do lądowania wysunęły się wszystkie trzy części podwozia, ale nie doszło do blokady pierwszej części. - Załoga i pasażerowie mieli możliwość przygotowania się do takiego manewru, przednia część kadłuba otarła się o pas startowy - powiedział rzecznik LOT-u.

Podobnie było 1 listopada 2011 r., gdy również na Okęciu, doszło do awaryjnego lądowania, którym żyła cała Polska. Kapitana Tadeusza Wronę, który zdołał posadzić na ziemi maszynę bez wysuniętego podwozia, okrzyknięto prawdziwym bohaterem, a filmy z tego wydarzenia pokazywane są na szkoleniach pilotów jako wzorcowe.

Boeing 767 leciał z Newark w USA, a na pokładzie znajdowało się 231 osób. O istnieniu problemów technicznych załoga zorientowała się tuż po starcie. Po 30 minutach lotu poinformowała służby naziemne o usterce centralnego systemu hydraulicznego. Po 3 h o sytuacji wiedzieli także pasażerowie lotu 016. Pas startowy na Okęciu przygotowano do lądowania bez podwozia – został zalany piana przeciwpożarową. Boeinga na ostatnim odcinku eskortowały także dwa myśliwce F-16.

Na płycie lotniska czekały ekipy telewizyjne, które na żywo transmitowały wydarzenia. Uwieczniły bohaterskie lądowanie – samolot wylądował na drodze startowej 33. Nikomu nic się nie stało, maszyna nie stanęła w płomieniach, czego się najbardziej obawiano.

Obraz
© Boeing kapitana Wrony w kwietniu 2013 na Lotnisku Chopina w czasie rozbiórki maszyny na części (CC BY-SA 3.0, Foma, Wikimedia Commons)

Cała Polska mogła także zobaczyć inne awaryjne lądowanie na warszawskim lotnisku. Na szczęście również zakończone sukcesem. Tym razem nie chodzi jednak o samolot pasażerski, ale wojskowy. Myśliwsko-szturmowy F-16 lądował awaryjnie w lipcu 2008 r. na Okęciu, po tym jak pilot odkrył dym w kokpicie. Lądowanie zostało pokazane w telewizji, co stanowi precedens. Rzadko kiedy do mediów przeciekają informacje o wojskowych samolotach.

W 1988 r. do awaryjnego lądowania zmuszony był pilot LOT, który sterował maszyną Antonow An-24 na trasie Warszawa-Rzeszów, z 29 osobami na pokładzie – 23 pasażerami i 6 członkami załogi. 2 listopada doszło do awarii obu silników, spowodowanej nie włączeniem przez pilota instalacji przeciwoblodzeniowej. Awaryjne lądowanie bez wysuniętego podwozia odbyło się poza lotniskiem, na polu w pobliżu wsi Białobrzegi. Niestety tu nie obyło się bez ofiar. Jedna pasażerka zginęła, kilka osób zostało rannych, a reszta wyszła z tego bez szwanku. Udało im się sprawnie ewakuować, a samolot po chwili spłonął.

Straszne chwile przeżyli także pasażerowie lotu 169 z Warszawy do Wrocławia 24 stycznia 1969 r. Na pokładzie samolotu An-24B PLL LOT było 48 osób, w tym 4 członków załogi. Pilot, mimo niewystarczającej widzialności (wynosiła 800 m, a wymagane było 1100 m), zdecydował się na lądowanie w gęstej mgle. Gdy maszyna była tuż nad ziemią zahaczyła o drzewo, w wyniku czego odłamała się część skrzydła. Następnie powaliła także dwie linie średniego napięcia i przewody trakcji kolejowej. Samolot dziobem zarył w ziemię, ale jakimś cudem ostatecznie wylądował szczęśliwie – nikt nie zginął.

Awaryjne lądowanie w Warszawie. Rzecznik LOT o kontroli samolotów:

Wybrane dla Ciebie
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
Perła Pienin, gdzie można dotknąć przeszłości. Tam cisza jest prawdziwa
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
75 tys. biletów rozeszło się błyskawicznie. Najbardziej niesamowity jarmark w Europie
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Najsilniejszy paszport na świecie. Dwa kraje znacząco spadły w rankingu
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Turcja na krawędzi kryzysu. Przed krajem widmo katastrofy
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Erupcja wulkanu w Indonezji. Dym unosił się na wysokości 10 km
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście
Zmiany w Łodzi. Chodzi o najsłynniejszą ulicę w mieście