Trwa ładowanie...

Godz. 10 w Pendolino. Piwo w Warsie się leje. "Panowie w garniakach, pani też"

Osoby, które dużo podróżują, z pewnością znają ten widok. Na lotniskach czy w przydworcowych barach można zobaczyć ludzi pijących alkohol nawet wcześnie rano. Podobnie jest Warsie, czego świadkiem wielokrotnie była influencerka Kinga Szkiert. Na swoich stories pokazała, co się dzieje przed godz. 10 w wagonie restauracyjnym.

W Warsie można zakupić piwoW Warsie można zakupić piwoŹródło: Adobe Stock, Zdjęcie w kółku: Instagram.com @kinga_szy
d4fycqp
d4fycqp

Kinga Szkiert jechała w poniedziałek 30 września Pendolino do Warszawy. Influncerka udała się do Warsu na kawę, gdzie miała okazję siedzieć przy stoliku z grupką pijącą piwo. Jak sama przyznaje, nie oburzyłoby jej to, gdyby nie fakt, że mężczyźni ewidentnie jechali do pracy.

Piwo w drodze do pracy

"Zawsze jak rano jadę Pendolino do Warszawy i siedzę w Warsie, to zastanawiam się, jak to jest, że panowie w garniakach, jadący na spotkania biznesowe, walą browara już od rana. Jaka to branża? - zapytała na stories, pokazując zdjęcie, na którym widać, że siedzi przy tym samym stoliku, co dwaj mężczyźni pijący butelkowe piwo.

Na kolejnym stories pokazała też kobietę z pokalem wypełnionym złotym trunkiem. "Jakby co, to pani też wali browara od rana. W drodze do pracy" - dopisała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć

Po chwili grupa zmieniła miejsce na inny stolik i zamówiła kolejną kolejkę piw. "Tylko powiedz tam pani, żeby zimniejsze dała, to lepiej wejdzie" - miał powiedzieć ktoś z ekipy. Kinga Szkiert na tym stories dodała oznaczenie czasu - była dopiero godz. 9.57.

Źródło: Instagram.com @kinga_szy
Kinga opisała, co zobaczyła w Warsie przed godz. 10

Influencerka z rozmów wywnioskowała, że to wykładowcy. "Także studenci! Trzymajcie się tam dziś na wykładach" (pisownia oryginalna) - napisała.

d4fycqp

Na koniec podkreśliła, że sama pije alkohol, np. na imprezach. Ludzie, których spotkała, wyraźnie jednak jechali do pracy. "Jaka praca pozwala na picie alkoholu? Jaka praca toleruje bycie pod wpływem? Nie oburzyłoby mnie to, gdyby to był jakiś męski czy babski wypad, wyjazd na weekend. Ale ludzie jadący do pracy i pijący, jak to często słodko ujmują, piwko dla zdrowotności, to dla mnie wychodzi poza ramy normalności" - podsumowała.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4fycqp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fycqp

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj