Grzybiarze oszaleją. Pokazali zdjęcie prawdziwego giganta
To zdjęcie może wywołać wielkie emocje u fanów grzybobrania. Lasy Państwowe pokazały prawdziwego giganta. "Czy kiedykolwiek spotkaliście się z grzybem, który przypomina piłkę do koszykówki?!" - zapytano w poście udostępnionym na Facebooku.
26.08.2024 | aktual.: 26.08.2024 14:26
Nadleśnictwo Olesno położone jest na terenie województwa opolskiego. Jego pracownicy są bardzo aktywni w mediach społecznościowych, a na profilach nadleśnictwa stale publikują posty z ciekawostkami z otaczającego nas leśnego świata flory i fauny. Niedawno na ich profilu na Facebooku pojawiło się zdjęcie prawdziwego giganta.
Wielki okaz
"Czy kiedykolwiek spotkaliście się z grzybem, który przypomina piłkę do koszykówki?!" - zapytano we wpisie. "Oto purchawica olbrzymia (Calvatia gigantea) - potrafi osiągnąć rozmiary do 50 cm średnicy i wagę ponad 20 kg!" - napisano dalej.
Z kolei na zdjęciu pokazano wielki okaz, którego obwód wyniósł niemalże 75 cm. Na grzybie specjalnie położono monetę o nominale 1 zł, aby porównać ich wielkość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce purchawica olbrzymia jest coraz częstsza. Okazuje się, że można ją spotkać na łąkach, pastwiskach, przy lasach i w parkach już od lipca nawet do października. Teraz jest więc dobry czas na poszukiwania.
Jadalny grzyb, ale trzeba uważać
Co do zasady, purchawica olbrzymia nie jest grzybem trującym. Trzeba jednak uważać. Jak przypominają autorzy wpisu, smaczne są młode, białe okazy. "Można je pokroić w plastry, panierować i smażyć jak kotlety, dodawać do sałatek. Mają delikatny, lekko orzechowy smak, który idealnie komponuje się z wieloma potrawami" - czytamy w poście.
Należy jednak pamiętać o jednej zasadzie. Mianowicie powinno się jeść tylko owocniki z białym miąższem. Zarodniki zawarte we wnętrzu, a może ich być w jednym grzybie nawet kilka bilionów, z czasem dojrzewają i ciemnieją. Wówczas zmieniają kolor na zbliżony do żółtego, zielonego, brązowego. Wtedy nie powinno się ich zjadać.
Co ciekawe, jak podkreślają autorzy wpisu, współczesne badania wykazały, że grzyb ten zawiera związki o potencjalnym działaniu przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym. Z kolei niegdyś zarodniki używano jako naturalny środek tamujący krwawienia i przyspieszający gojenie ran. "Dzięki swoim właściwościom antyseptycznym, często stosowano je w formie proszku na rany" - czytamy.
Źródło: Facebook @Nadleśnictwo Olesno, Lasy Państwowe