Halloween pod ziemią. Stalowe nerwy to za mało
Miłośnicy podziemi zapewne podskoczą z radości na wieść o tym, że są w nich organizowane ścieżki tematyczne. Podziemnych szlaków i tuneli nie brak na Dolnym Śląsku, gdzie aż roi się od mrocznych miejsc. Co powiesz na Halloween w kopalni?
W Kopalni św. Jan organizowane są trasy tematyczne
Wąsko, krótko, ale intensywnie. Taka jest podziemna trasa turystyczna Kopalni św. Jan w Krobicy. I choć ścieżka ma zaledwie 350 m, raczej nie ma szans, aby przejść ją szybciej niż w godzinę. Po drodze czeka bowiem mnóstwo przeszkód, zagadek i nieoczywistych zadań do wykonania.
Podziemne trasy w Kopalni św. Jan
Moją misją było zdjęcie klątwy alchemika i połączenie pary rozdzielonych kochanków. Zadanie z pozoru wydaje się łatwe, jednak po drodze czekało mnóstwo misternie przygotowanych łamigłówek i tajemnic do rozwikłania. Nie zabrakło również żywych elementów układanki, jakimi byli przebrani aktorzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całoroczna atrakcja dla rodzin z dziećmi. W Polsce są trzy takie miejsca
Tunel kopalniany miejscami jest naprawdę wąski, przez co osoby, które boją się małych przestrzeni, mogą czuć się nieswojo. Ponadto panuje tam niska temperatura (ok. 7 st. C.). Dlatego na szlaku znajduje się kilka przystanków, na których można "dodać sobie odwagi" oraz nieco się rozgrzać, spożywając rozmaite mikstury.
Kopalnia św. Jan w Krobicy to jedna z najstarszych kopalń rudy, cyny i kobaltu w Polsce. Poza historią kopalni, górnictwa oraz wydobycia minerałów w tym regionie kraju, przewodnicy mają do przekazania mnóstwo legend, opowieści i ciekawostek.
Opiekunowie tego miejsca zapewniają, że można go doświadczać na wiele sposobów. Jednym z nich jest nocne zwiedzanie, pełne emocji i mocnych wrażeń. Podczas przemierzania specjalnej trasy trzeba pokonać strażnika skarbu i zdobyć klucz do wyjścia z kopalni. Aby to zrobić, trzeba mieć jednak stalowe nerwy i głowę do zagadek.
Halloween w Kopalni św. Jan
W niektóre dni, jak np. piątek 13 czy Halloween organizowane są specjalne edycje nocnego zwiedzania. Nie brak też wersji VIP, przygotowywanej na specjalne okazje, jakimi są np. wyjazdy integracyjne.
Jeśli ta atrakcja ma charakterem przypominać escape room, to świetnie jej to wychodzi, zważywszy na to, że wiele mrocznych i surowych elementów to kawał kopalnianej historii, którego nie trzeba sztucznie aranżować. Mogę jedynie podejrzewać, że Halloween w tym miejscu będzie naturalnie straszne.
Za bilet normalny podczas zwiedzania indywidualnego zapłacimy 32 zł, a za ulgowy 28 zł. Bilety na zwiedzanie grupowe kosztują analogicznie 28 i 24 zł.
